"Barwy szczęścia": Odcinek 3010. Straci kontrolę nad sobą. Pozwoli, by najbliżsi jej pomogli?
W 3010. odcinku „Barw szczęścia” (emisja 24 maja w TVP2) Jerzy (Bronisław Wrocławski) odkryje, dokąd mogła pojechać Malwina (Joanna Gleń) i razem z Kacprem (Jakub Szlachetka) uda się tropem zaginionej córki... Tymczasem Brodzińska postanowi otworzyć w Poznaniu centrum zarządzania sztuką i znajdzie nawet odpowiedni lokal na biuro. Okaże się, że podczas pobytu w stolicy Wielkopolski wydała fortunę na nowe ubrania, obrazy i wynajem pokoju w luksusowym hotelu. Wszystko wskazywać będzie na to, że kobieta kompletnie zapomniała, kim jest.
Wiadomość, że Malwina najprawdopodobniej udała się do Poznania, przekaże Jerzemu Klemens (Sebastian Perdek). Marczakowi uda się dodzwonić do córki, ale ta nagle przerwie połączenie.
Ojciec zaginionej kobiety zdecyduje się pojechać jej tropem. Kacper, którego poprosi, by mu towarzyszył, po dotarciu do stolicy Wielkopolski bardzo szybko uzna, że poszukiwania nie mają sensu.
- Rozlepiliśmy prawie wszystkie ogłoszenia, byliśmy w sklepach, w których i ona była... Mama zachowuje się nieracjonalnie, nie jesteśmy w stanie przewidzieć jej kolejnych kroków - stwierdzi chłopak.
- Może już wyjechała z Poznania. A ja opuściłem już trzy dni zajęć i pracę w grupie nad projektem zaliczeniowym - doda z pretensją w głosie.
- To wracaj do Warszawy. Sam poszukam twojej mamy - zdenerwuje się Marczak.
Kacper zacznie tłumaczyć dziadkowi, że przecież zrobili wszystko, co mogli, by wpaść na trop Malwiny, ale chyba muszą skapitulować i pozwolić, żeby sprawą zajęła się policja.
- Policja nie będzie prowadzić wielkich poszukiwań. Ktoś może się do nas odezwać... Chcę być blisko na wypadek, gdyby ktoś się odezwał - Jerzy zdecyduje, że zostaje w Poznaniu.
- Mama już stąd wyjechała - westchnie Kacper.
- Nie, ona tu jest, a ja nie zamierzam odpuszczać. Nie poznaję ciebie! Zachowujesz się, jakbyś nie przejmował się losem własnej matki! - wykrzyczy mu Marczak prosto w twarz, odwróci się na pięcie i odejdzie.
Natychmiast po sprzeczce z wnukiem Jerzy zadzwoni do Małgorzaty (Adrianna Biedrzyńska), a ona od razu wyczuje, że coś się stało.
- O co się pokłóciliście? - zapyta.
Mąż wyzna jej, że Kacper uważa, iż nie ma sensu siedzieć dłużej w Poznaniu i... liczyć na cud.
- Inaczej odbiera emocje niż ja i ty. Ludzie z zaburzeniami ze spektrum autyzmu inaczej widzą świat, ale martwią się o swoich bliskich tak samo, jak my. Tylko okazują to w inny sposób - stwierdzi Zwoleńska.
- Rób swoje i wróć do nas z Malwinką - powie.
Po powrocie do hotelu Jerzy przeprosi Kacpra za to, że uniósł się gniewem.
- Sytuacja, w której teraz jestem, to dla mnie koszmar. Zaginęła moja córka. Boję się, że może się nie odnaleźć, że zniknie bez śladu, że ty, Emilka i Rozalka zostaniecie bez matki - wyszepcze.
Tymczasem Malwina zjawi się w galerii, w której poprzedniego dnia zakupiła kilka obrazów. Okaże się, że nie może zabrać dzieł przed zakończeniem wystawy, więc z otwarciem własnego centrum zarządzania sztuką musi jeszcze jakiś czas poczekać. Marszand, uprzedzony wcześniej przez Marczaka, że Brodzińska jest chora, natychmiast po rozmowie z "klientką" zadzwoni do jej ojca.
- Malwina jest w galerii - Jerzy przekaże wieści wnukowi.
- No to jedziemy - zarządzi Kacper.
Czy Jerzy i Kacper dotrą do galerii, zanim Malwina ją opuści? Czy spotkają się z nią i przekonają ją do powrotu do domu?
Zdradzamy, że Brodzińska zorientuje się, że marszand zastawił na nią pułapkę, poczuje się jak zwierzę w potrzasku. Stanie się jasne, że bez pomocy lekarza specjalisty nie poradzi sobie z chorobą.
Na emisję 3010. odcinka "Barw szczęścia" TVP2 zaprasza w piątek 24 maja o godzinie 20.10.
