"Barwy szczęścia": Odcinek 2991. Gotowi na dziecko? On tak, ona jeszcze nie teraz
W 2991. odcinku "Barw szczęścia" (emisja 26 kwietnia w TVP2) Agata (Natalia Zambrzycka) zostanie pilnie wezwana do szkoły Marysi (Nina Szumowska). Okaże się, że dziewczynka zniszczyła piórnik kolegi, a ostatnio dość często wybucha złością. Wieczorem poważną rozmowę z córką przebywającego akurat w Stanach Huberta (Marek Molak) odbędzie Ignacy (Olaf Staszkiewicz). Swym podejściem do dziecka Kieliszewski zrobi piorunujące wrażenie na ukochanej. Da przy okazji Agacie do zrozumienia, że chciałby już zostać ojcem.
Marysia - tuż po wylocie Huberta do Ameryki - narozrabia w szkole. Niedzielska (Marta Juras) uzna, że nie może czekać z interwencją na powrót ojca dziewczynki do kraju. Postanowi porozmawiać z opiekującą się nią Agatą.
- Dostaję sygnały od wychowawczyni, a także innych nauczycieli... w zasadzie to nawet skargi na niewłaściwe zachowanie Marysi - powie Pyrce i doda, że do tej pory nie wszczynała alarmu, ale ostatnio problemy się nasiliły.
- Wybuchy złości wobec rówieśników, nieodpowiednie zachowanie wobec nauczycieli - westchnie.
Agata wyzna jej, że Marysia przechodzi teraz trudny czas w związku z rozstaniem rodziców.
- Porozmawiam z nią - obieca Gabrysi.
Po przyjściu do domu Agata opowie Ignacemu o wybrykach bratanicy i przyzna, że Niedzielska proponowała jej zasięgnięcie opinii psychologa dziecięcego. Kieliszewski poradzi jej, by zaczekała z tym na powrót Huberta.
- Ja też jestem za nią odpowiedzialna - wyszepcze Pyrka.
- Sytuacja ewidentnie wymyka się nam spod kontroli. A pewnie będzie gorzej - doda po chwili milczenia.
Ignacy zacznie ją przekonywać, że nauczyciele pewnie wyolbrzymiają problem.
- Za naszych szkolnych czasów nie było takich hec wokół każdego wybryku dziecka. Różne były historie i jakoś wszyscy z nich wychodzili - stwierdzi.
- Dziś dzieciaki chodzą do psychologa z byle powodu - powie.
W tej samej chwili w pokoju zjawi się Marysia. Podejdzie do Agaty, przytuli się do niej i przeprosi za to, co zrobiła w szkole.
- Nikt na ciebie nie jest zły. Nikt się nie gniewa. Ale wiesz co... Pogadajmy chwilę o tym, co się stało? - zaproponuje Ignacy, a ona skinie głową i usiądzie obok niego.
Kieliszewski odbędzie z bratanicą swej ukochanej poważną, mądrą i bardzo spokojną rozmowę. Przysłuchująca się jej Agata będzie zachwycona podejściem Ignacego do dzieci.
- Potrafisz zaskoczyć - szepnie mu na ucho, gdy Marysia pójdzie już do swojego pokoju.
- To było naprawdę imponujące, jak potrafiłeś do niej dotrzeć - pochwali go.
Ignacy uśmiechnie się i powie, że czasem - zamiast ciągania dziecka po poradniach psychologicznych - wystarczy po prostu szczera rozmowa.
- Będę dobrym tatą, zobaczysz - wypali na zakończenie swej przemowy.
Agata spojrzy mu prosto w oczy.
- Nie galopuj tak. Mnie się nie śpieszy - zażartuje, ale jemu wcale nie będzie do śmiechu.
- Fajny byłby taki mały Kieliszewski... - rozmarzy się Ignacy.
- A może mała Pyrka? - zaśmieje się Agata.
Ignacy przyciągnie ją do siebie. Ukochana po chwili odsunie się od niego i wyzna, że nie jest jeszcze gotowa na zostanie mamą.
Czy Kieliszewski przekona ją, by zaczęła myśleć o założeniu rodziny i o dzieciach?
Na emisję 2991. odcinka "Barw szczęścia" TVP2 zaprasza w piątek 26 kwietnia o godzinie 20.10.
