"Barwy szczęścia": Odcinek 2860. Podejmie ważną decyzję. Odejdzie na zawsze?
W 2860. odcinku "Barw szczęścia" (emisja 13 października w TVP2) Karolina (Marta Dąbrowska) - po nocy spędzonej z Brunem (Lesław Żurek) - zdecyduje się natychmiast odejść z pracy. Zda sobie sprawę z tego, że Stański nigdy nie zostawi dla niej żony i syna. - Nie ma dla nas przyszłości - powie kochankowi na do widzenia. Jeszcze tego samego dnia w Warszawie zjawi się Bożena (Marieta Żukowska). Okaże się, że wróciła na stałe i zamierza pomóc mężowi w prowadzeniu hotelu.
Różańska poprosi Bruna, by pozwolił jej nie czekać do końca okresu wypowiedzenia i zgodził się, żeby natychmiast odeszła z pracy w hotelu. Po tym, jak przypadkiem zobaczyła w portfelu szefa jego zdjęcie z żoną i synem, nie będzie już miała najmniejszych wątpliwości, że musi zniknąć z życia Stańskiego.
- Nie przeciągaj sprawy... Podpisz, a zniknę stąd jeszcze dziś. Tak będzie lepiej dla nas wszystkich - powie.
- Na pewno nie dla mnie - zaoponuje Stański.
- Dla ciebie też, dla twojej rodziny - wyszepcze Karolina.
Choć Bruno będzie przekonywał ją, by jednak została, Różańska nie zmieni zdania.
- Pozwól mi odejść - poprosi.
Stański spojrzy jej prosto w oczy i stwierdzi, że ucieczka to nie jest wyjście.
- Jest. Nie będziemy się widywać. To jedyne rozwiązanie. Nie ma dla nas innej przyszłości - usłyszy.
Bruno podda się i podpisze dokument zwalniający Karolinę z obowiązku świadczenia pracy, a chwilę potem zorientuje się, że został w hotelu sam. Poprosi Oliwkę (Wiktoria Gąsiewska), żeby zastąpiła go w recepcji.
- Co się stało? Dlaczego Karolina odeszła teraz, tak nagle? - zapyta go dziewczyna.
- Taką podjęła decyzję, a ja postanowiłem jej w tym nie przeszkadzać - powie jej szef.
Po rozmowie ze Zbrowską Bruno zadzwoni do żony, żeby poinformować ją o sytuacji w hotelu i że nieprędko wróci do ich domu na Mazurach.
- Ten hotel cię za wiele kosztuje - westchnie Bożena.
- Nie, kochanie. Ten hotel na nas zarabia. Dlatego ktoś musi się nim zająć - Stański jasno postawi sprawę.
- Rozmawialiśmy o tym wiele razy. Nie mam ochoty na kolejną kłótnię - doda i zakończy rozmowę.
Kilka godzin później Bożena wkroczy do gabinetu męża.
- Co ty tu robisz? - zdziwi się Bruno.
- Pomyślałam, że potrzebne ci wsparcie. Stawimy czoło problemom razem. Jak kiedyś - uśmiechnie się Stańska.
Okaże się, że Bożena zdecydowała się wrócić do Warszawy na dłużej.
- Przyjechaliśmy wszyscy. Rodzice rozpakowują się w mieszkaniu. Tadzio jest z nimi... - oznajmi mężowi.
- Wiem, jak ci tu było źle samemu. Nie powinnam na to pozwolić - szepnie.
Następnego dnia Bożena odwiedzi Różańską pod pozorem wręczenia jej napisanych przez Stańskiego referencji. Wyzna byłej pracownicy, że doskonale ją rozumie, bo sama też chciałaby uciec z hotelu i nigdy nie wracać.
- Przepraszam, Bożenko. Za wszystko - wypali nagle Karolina.
- Nie musisz mnie przepraszać - uśmiechnie się Stańska.
- Muszę... Wybacz mi, proszę - usłyszy.
Czy Różańska przyzna się do tego, że poszła z Brunem do łóżka? Czy powie Bożenie, że zakochała się w jej mężu?
Na emisję 2860. odcinka "Barw szczęścia" TVP2 zaprasza w piątek 13 października o godzinie 20.10.