"Barwy szczęścia": Odcinek 2824. Kto wygra wojnę o dom?
W 2824. odcinku "Barw szczęścia" (emisja 25 maja o godzinie 20.10 w TVP2) do Kasi (Katarzyna Glinka) nieoczekiwanie zadzwoni Jankowski (Piotr Cyrwus). Okaże się, że mężczyzna nie miał pojęcia o tym, że jego siostra planuje sprzedać ich wspólną nieruchomość dwóm różnym parom. Tymczasem Przyłupscy wtargną na teren posesji należącej - zgodnie z prawem - do Sadowskich i zabarykadują się w domu, twierdząc, że są jego właścicielami!
Na stronach internetowych "Szoku" ukaże się artykuł Łukasza (Michał Rolnicki) o oszustce, która dwa razy sprzedała dom i zniknęła z pieniędzmi bez śladu.
- Ten tekst narobił niezłego zamieszania. Wyszło naprawdę bardzo dobrze - pochwali Sadowskiego Wangel (Marek Kałużyński).
- Szkoda tylko, że to historia również o was. Współczuję, że musieliście przez to przechodzić - doda.
Tymczasem do Kaśki zadzwoni Jankowski.
- Muszę panią przeprosić za siostrę... - zacznie.
Jankowski wyzna Sadowskiej, że gdy tylko dowiedział się, co zrobiła jego siostra, natychmiast poszedł na policję.
- Mam uwierzyć, że nie brał pan w tym wszystkim udziału? - zdenerwuje się Kasia.
- Nie brałem. O niczym nie wiedziałem, przysięgam - usłyszy.
Okaże się, że Borecka (Małgorzata Osiej-Gadzina) dobrze zaplanowała "akcję" podwójnej sprzedaży domu i, aby brat nie przeszkodził jej w realizacji tego planu, wykupiła mu wycieczkę do Hiszpanii i namówiła do podpisania pełnomocnictwa.
- Zadeklarowała, że się wszystkim zajmie. Ja nie lubię tych wszystkich formalności, notariuszy, no to dałem jej pełnomocnictwo - stwierdzi Jankowski.
- Wróciłem dziś rano, zobaczyłem "Szok" na lotnisku i rzeczywiście przeżyłem szok. Nie miałem pojęcia, co wyprawia moja siostra - westchnie i poprosi Sadowską, by razem z mężem jak najszybciej przyjechała pod dom.
Pół godziny później Kasia i Łukasz spotkają się z Jankowskim. Usłyszą, że i on jest ofiarą Boreckiej.
- Pieniądze trafiły na jej konto - powie im były współwłaściciel domu i doda, że wezwał ich, bo jacyś ludzie przyjechali na posesję z robotnikami i chcą ogrodzić cały teren.
- Mówią, że to ich dom - wypali.
- Nie odpuszczę. Pierwszy kupiłem i koniec! - zdenerwuje się Przyłupski (Maciej Maciejewski), gdy Łukasz przypomni mu, że to on jako pierwszy dokonał wpisu w księdze wieczystej nieruchomości i w związku z tym, zgodnie z prawem, jest właścicielem domu.
- Mam gdzieś takie prawo, które promuje oszustów! - krzyknie mężczyzna, po czym poleci swoim robotnikom, by... usunęli intruzów z posesji.
Sadowski zadzwoni po policję.
- To, co robicie, to jest przestępstwo - powie Kaśka robotnikom.
- Prawda. Po co wam kłopoty - Jankowski dorzuci swoje trzy grosze.
Po wezwaniu policji Łukasz zatelefonuje do Natalii (Maria Dejmek). Poprosi, by przyjechała na miejsce.
Tymczasem Przyłupscy zabarykadują się w domu.
- Okupowanie budynku nic państwu nie da. Racja jest po stronie państwa Sadowskich - poinformuje ich Zwoleńska.
- Jeśli nie opuścicie posesji, będziemy musieli wnieść skargę o wtargnięcie, naruszenie miru domowego i prawa własności - zagrozi Przyłupskim.
Czy Natalia przekona oszukaną przez Borecką parę, że nie mają żadnych praw do domu, który uważają za swój? Czy wezwani przez Łukasza policjanci pomogą Sadowskim przejąć budynek?
Jak zakończy się spór o dom? Odpowiedzi na to pytanie poznamy dopiero po wakacjach.
2824. odcinek "Barw szczęścia" zostanie wyemitowany w czwartek 25 maja o godzinie 20.10 w TVP2.
