"Barwy szczęścia": Odcinek 2815. Nie pozwoli jej odejść. Pobije ją do nieprzytomności
W 2815. odcinku "Barw szczęścia" (emisja 12 maja o godzinie 20.10 w TVP2) Kama (Natalia Jędruś) przekona Zbyszka (Piotr Borowski), by przyjęli zaproszenie Huberta (Marek Molak) i poszli razem na organizowanego przez niego grilla. W domu Pyrków nieoczekiwanie pojawi się też Marek (Marcin Perchuć). Stawicki - po krótkiej wymianie zdań ze Złotym - ostentacyjnie opuści imprezę.
Stawicki nie będzie miał ochoty na grilla u Huberta, ale Kama ubłaga go, by wpadli do Pyrków chociaż na godzinę.
- To dla niego się tak stroisz? - zapyta lekarz, gdy ukochana poprosi go, by pomógł jej zapiąć sukienkę.
- Dla ciebie - uśmiechnie się Kama.
- Nie zauważyłem, żebyś chodziła tak ubrana, kiedy jesteś ze mną - stwierdzi Zbyszek, a dziewczyna - by uniknąć niepotrzebnej awantury - obieca mu, że odtąd zawsze będzie chodziła po domu w jakiejś seksownej kreacji.
Największe wrażenie w domu Pyrków zrobi na Stawickim... Marysia (Nina Szumowska).
- Kim jest ta urocza dama? - zapyta Zbyszek, a "urocza dama" ukłoni się i grzecznie odpowie, że jest córką Klary i Huberta.
- Powinniśmy się postarać o taką szczebiotkę - szepnie lekarz do Kamy.
- Może kiedyś... Bo na razie realizuję się w pracy - stwierdzi dziewczyna.
- Kobieta ma wiele więcej pól do realizowania swoich ambicji. Nie tylko pracę - westchnie Stawicki.
Tymczasem Hubert wniesie i postawi na stole półmisek grillowanych mięs i kiełbas.
- Miażdżyca zaciera rączki - zakpi Zbigniew.
W tej samej chwili do salonu wejdzie Złoty.
- Nie będę przeszkadzał. Ja tylko po prezent od Wioletki. Podobno Agata przywiozła - powie.
- Zostajesz! - zdecyduje Hubert.
Chwilę później Stawicki podejdzie do Marka.
- Może mi pan powiedzieć, dlaczego drąży pan sprawę śmierci Anety? W jakim celu? - zapyta zaczepnie.
Złoty oznajmi Zbyszkowi, że tajemnicza śmierć Dylskiej nie daje mi spokoju.
- Sam był pan podejrzany o przyczynienie się do śmierci swojej żony i teraz rzuca pan bezpodstawnymi oskarżeniami - zaatakuje go Stawicki.
- Może wcale nie takimi bezpodstawnymi - zdenerwuje się Marek.
- Nie będę tego słuchał! - wybuchnie Zbigniew.
- Wychodzimy - rzuci w stronę Kamy.
- Ale ja się dobrze bawię - usłyszy.
- Tak? A to przepraszam. Miłego wieczoru - powie i opuści imprezę.
Kilka godzin później Kama wróci do domu.
- Nie śpisz? - przestraszy się, widząc kochanka wściekle krążącego po pokoju ze szklanką whisky w dłoni.
- Ściągnęliście mnie tam, żeby mnie dręczyć? - krzyknie Zbyszek, po czym oskarży pielęgniarkę, że jest w zmowie ze Złotym.
- Wiesz co... Ja może wyjdę, wrócę jutro, jak się uspokoisz - westchnie Kama i ruszy do wyjścia.
Stawicki złapie ją za włosy, przyciągnie do siebie i z całej siły uderzy w twarz. Dziewczyna upadnie na podłogę i straci przytomność.
Czy Kama w końcu zrozumie, że u boku damskiego boksera nigdy nie będzie szczęśliwa? Czy zdecyduje się zakończyć toksyczny związek ze Stawickim? Czy Zbyszek pozwoli jej odejść?
2815. odcinek "Barw szczęścia" zostanie wyemitowany w piątek 12 maja o godzinie 20.10 w TVP2.