"Barwy szczęścia": Odcinek 2814. Awantura o spadek! Chodzi o pół miliona
W 2814. odcinku "Barw szczęścia" (emisja 11 maja o godzinie 20.10 w TVP2) Basię (Sławomira Łozińska) niespodziewanie - tuż przed pierwszą rocznicą śmierci Zenka (śp. Jan Pęczek) - odwiedzi Jola (Małgorzata Potocka). Kozłowska zażąda od drugiej żony swojego pierwszego męża, by podzieliła się spadkiem po Grzelaku z jej córką Justyną (Lidia Sadowa). Stwierdzi, że pół miliona złotych załatwi sprawę!
Wkrótce po tym, jak Artur (Jacek Rozenek) wprowadzi się do Basi, Jola - w imieniu swojej córki - po raz kolejny upomni się u Grzelakowej o spadek po Zenku. Tym razem zjawi się u Barbary z bardzo konkretnym żądaniem.
- Przejrzałam ogłoszenia, żeby oszacować cenę domu Zenka. Teraz taki dom jak ten, w tym metrażu i na działce o takiej powierzchni, warty jest co najmniej dwa miliony złotych - oznajmi.
- Czyli Justynce należy się pół miliona - powie tonem nieznoszącym sprzeciwu.
Joli nie spodoba się, że Basia przyjęła pod swój dach Chowańskiego.
- Przecież on cię oszukał - westchnie.
- Poza tym jest od ciebie młodszy. I to sporo - doda.
Kozłowska przypomni Grzelakowej, że Artur stracił dom, mieszkał z bezdomnymi i nie zasługuje na zaufanie.
- Teraz ma pracę i świetnie sobie radzi - Basia stanie w obronie przyjaciela.
- Radzi sobie nawet znakomicie, bo mieszka z tobą i do opłat ci się chyba nie dorzuca - zakpi Jola, a po chwili milczenia wyzna Barbarze, że po prostu się o nią martwi i nie chce, by jakiś mężczyzna ją skrzywdził.
- Miałyśmy rozmawiać o Justynie i o jej części spadku. Nie o Arturze - usłyszy.
Grzelakowa wprost powie pierwszej żonie swojego zmarłego przed rokiem męża, że nie ma pół miliona, by spłacić Justynę. Jola zasugeruje jej, aby sprzedała Biba Taxi.
- Nie sprzedam firmy, bo przynosi dochody. I część z tych dochodów przelewam na konto Justyny - powie jej Basia.
Okaże się jednak, że Kwiatkowska nie dostaje żadnych pieniędzy...
- Odkładam jej po tysiąc dwieście pięćdziesiąt złotych co miesiąc. Mogę jej to wypłacić w każdej chwili - stwierdzi Grzelakowa, a na pytanie, dlaczego na bieżąco nie wypłaca należnej Justynie kwoty, przypomni Kozłowskiej, że córka Zenka nadal nie uregulowała formalnie spraw związanych ze spadkiem.
Obrażona Jola pożegna się i wyjdzie, zapowiadając Basi na do widzenia, że wkrótce wrócą do sprawy, bo ona musi w końcu zostać do końca załatwiona.
Chowański, który usłyszy rozmowę Basi z Jolą, zażartuje, że chyba będą musieli zamieszkać na squacie.
- To nam nie grozi. Mam swój stary dom, który wynajmuję Marczakom - powie mu Grzelakowa.
- Ale wolisz mieszkać tutaj... - wyszepcze Artur.
- Bo to jest moje miejsce - usłyszy.
Zdradzamy, że kilka dni później Basia odwiedzi Marczaków, by zakomunikować im, iż musi sprzedać dom, w którym mieszkają. Małgorzata (Adrianna Biedrzyńska) postanowi odkupić od niej nieruchomość, na co jednak kategorycznie nie zgodzi się Jerzy (Bronisław Wrocławski).
Czy Grzelakowa zdobędzie pół miliona złotych i uwolni się od Joli? Czy Kozłowska zgodzi się poczekać jeszcze przez jakiś czas na pieniądze dla córki? Jak zakończy się awantura o spadek po Zenku?
2814. odcinek "Barw szczęścia" zostanie wyemitowany w czwartek 11 maja o godzinie 20.10 w TVP2.