"Barwy szczęścia": Odcinek 2736. Wyleci z pracy? Wszystko przez jedną noc

Natychmiast po wizycie Markowskiego w szkole, Niedzielska odbędzie poważną rozmowę z Patrykiem. Powie mu, że doskonale rozumie, że chciał pomóc uczennicy, która przesadziła z alkoholem, ale...

- W tej chwili dociera do mnie tylko jedno: spędził pan noc u czternastolatki - westchnie dyrektorka.

- Był pan tam pod nieobecność rodziców. Ona... nietrzeźwa. I pan... - doda.

Jezierski zapewni ją, że nie zrobił nic złego.

- Nie byłem tam sam, tylko z moją dziewczyną. Do niczego nie doszło - stwierdzi.

Nagle do rozmawiających na korytarzu Patryka i Niedzielskiej podejdzie mocno zdenerwowany ojciec Eweliny.

- Wytłumaczy mi pan łaskawie, co pan robił wczoraj w moim domu? Z moją córką? No? Słucham? - mężczyzna zacznie pokrzykiwać na nauczyciela.

Gabriela przerwie wściekłemu mężczyźnie i zaproponuje, by dokończyli rozmowę w jej gabinecie. Gdy znikną za jego drzwiami, Markowski zagrozi Patrykowi, że słono zapłaci za to, co zrobił.

- Zachował się pan skrajnie nieodpowiedzialnie. Pana obowiązkiem było poinformowanie o wszystkim rodziców! - wykrzyczy Jezierskiemu prosto w twarz.

- Pana obowiązkiem było zapewnienie córce opieki. Więc proszę, z łaski swojej, nie zarzucać mi nieodpowiedzialności  - Jezierski zacznie się bronić, ale Markowski nie pozwoli mu kontynuować.

- Jesteś bezczelny, gówniarzu! - Markowski straci panowanie nad sobą, a gdy Niedzielska poprosi go, aby się uspokoił, zarzuci jej, że broni "tego człowieka".

- Jest go pani pewna? Może to on podał Ewelinie alkohol? Może miał plan, jak to potem wykorzystać? - powie i doda, że sprawą powinna zainteresować się policja.

- A moja córka zmieni szkołę. To najlepsze, co mogę w tej chwili dla niej zrobić - zakończy swój wywód.

Gabriela poprosi go, by nie podejmował pochopnych decyzji i żeby, zanim rozpęta awanturę, szczerze porozmawiał z Eweliną.

- I wysłuchał ją. Choć raz... - szepnie Patryk.

Jeszcze tego samego dnia Niedzielska wyzna Patrykowi, że obawia się, iż Markowski nie odpuści.

- Nie wiem, co planuje, ale chyba trochę nam się to wszystko odbije czkawką - westchnie.

Gabriela zapewni Jezierskiego, że choć wierzy jemu, a nie ojcu Eweliny, musi uwzględnić to, co się stało w jego ocenie jako praktykanta.

- Starałam się bronić pana przed Markowskim, ale możliwe, że nie skończy się na rozmowie ze mną. On może pójść ze sprawą do kuratorium - powie.

Patryk opowie później o tym, co wydarzyło się w szkole, Oliwce (Wiktoria Gąsiewska).

- Nie przejmuj się tak bardzo tym wszystkim. Przecież cię nie zwolnią - pocieszy go dziewczyna.

- Nie jestem pewien - usłyszy.

Czy Patryk straci pracę w szkole? Czy Markowski doprowadzi do tego, że historyk będzie musiał pożegnać się z posadą i wyleci z "wilczym biletem", który zablokuje mu zrobienie kariery w zawodzie nauczyciela? Odpowiedzi na te pytania poznamy już niebawem...

2736. odcinek "Barw szczęścia" zostanie wyemitowany w poniedziałek, 16 stycznia, o godzinie 20:10 w TVP2.