"Barwy szczęścia": Odcinek 2584. Teściowa odbierze Sałatce córkę?
W 2584. odcinku "Barw szczęścia" (emisja w środę 2 marca o godzinie 20.10 w TVP2) Sałatka (Patryk Pniewski) - szczęśliwy, że udało mu się odzyskać córkę i sprowadzić ją do Polski - poprosi Natalię (Maria Dejmek), aby w jego imieniu wystąpiła do sądu o przyznanie mu wyłącznego prawa opieki nad Julcią (Julia Staniszewska). Nie będzie świadomy, że czeka go wojna z teściową gotową na wszystko, by odebrać mu dziecko!
Józek będzie bardzo szczęśliwy nie tylko z powodu odzyskania córki, ale także dlatego, że Julka od razu przylgnie do Gabrysi (Marta Juras), jakby najbardziej na świecie potrzebowała kobiecego ciepła...
- Pięknie razem wyglądacie - powie piłkarz Niedzielskiej, gdy ta weźmie Julcię na ręce, a dziewczynka wtuli się w nią.
Sałatka nie będzie miał pojęcia, że w tym samym czasie Urszula (Bożena Stachura) rozmawia z Klemensem (Sebastian Perdek) o przejęciu opieki nad wnuczką.
Karasiowa wykrzyczy Klemensowi prosto w twarz, że w Niemczech zostawił ją samą i dlatego Józkowi udało się - jak powie - sprzątnąć jej Julcię sprzed nosa.
- Natalia załatwiła mu niemieckiego prawnika! Jakie ja miałam przy nich szanse, żeby odzyskać wnuczkę? - zapyta prawnika z wyrzutem, po czym zleci mu wszczęcie procedury mającej na celu zdobycie przez nią formalnych praw do opieki nad Julką.
- Ona powinna być z matką. Albo ze mną - stwierdzi tonem nieznoszącym sprzeciwu.
Klemens zacznie jej tłumaczyć, że nie ma szans, by którakolwiek z nich - Julita lub ona - dostała wyłączne prawo opieki nad dzieckiem. Przypomni Urszuli, że jej córka jest chora na schizofrenię.
- Nie tego spodziewałam się po prawniku, któremu płacę, i to niemało - zdenerwuje się Karasiowa, a gdy Klemens powie jej, że nie jest cudotwórcą, zakpi, że dobry prawnik zawsze znajdzie jakieś rozwiązanie.
- Owszem i mamy szansę wygrać sprawę rozwodową z orzeczeniem o winie pani zięcia. Być może wykażemy również, że to on jest odpowiedzialny za załamanie nerwowe pani córki - powie jej adwokat.
- Ja tak łatwo się nie poddam i jestem gotowa na wszystko - syknie Urszula przez zaciśnięte ze złości zęby, odwróci się na pięcie i odejdzie.
Kilka minut później Karasiowa - pod pretekstem przekazania Sałatce rzeczy należących do wnuczki - zjawi się na placu zabaw, gdzie akurat Józek i Gabi będą spędzać czas z Julcią.
- Zobaczcie, jak się cieszy, że mnie widzi - uśmiechnie się, tuląc dziewczynkę do piersi.
Nagle, zupełnie niespodziewanie, Urszula zacznie przymilać się do zięcia. Powie mu, że bardzo żałuje, że nie wyszło mu z Julitą, bo byli wspaniałą parą, wiele razem przeszli i mają cudowną córeczkę.
- Nie lepiej się porozumieć? Dziecko powinno mieć obydwoje rodziców... - westchnie.
Józek spojrzy jej w oczy.
- Teraz wyciągasz do mnie rękę? Po tym wszystkim, co odwaliła Julita? Z twoją pomocą zresztą. Trochę późno na kompromisy - powie Karasiowej, po czym poinformuje ją, że chce uzyskać wyłączną opiekę nad córką.
Urszula zareaguje na deklarację Sałatki milczeniem. Nie przyzna się, że zamierza iść z nim na wojnę i zrobi wszystko, by odebrać mu Julkę.
2584. odcinek "Barw szczęścia" zostanie wyemitowany w środę 2 marca o godzinie 20.10 w TVP2.