Barwy szczęścia
Ocena
serialu
7,9
Dobry
Ocen: 20127
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Barwy szczęścia": Odcinek 2509. Kolejne problemy Jowity

W premierowych odcinkach serialu Jowitę czekają kolejne problemy. Co wydarzy się tym razem w "Barwach szczęścia"?

Płaci za przestępstwa ojca

Jowita po ucieczce ojca założy własną firmę - Jovina - próbując odciąć się nie tylko od Jezierskiego seniora, ale też od jego wierzycieli. Gdy dziewczyna odwiedzi Bruna, ten nie powita jej jednak miło... bo wcześniej odkryje, że został oszukany. 

- Dzwoniłem do twojej babki we Francji. No i wyszło na jaw, że wina już nie ma od jakiegoś czasu, a to, co sprzedajecie, to najwyraźniej jakaś podróbka!

- Kłamiesz tak samo jak twój ojciec.

- Bruno, daj mi szansę.

- Masz tydzień na zwrot moich pieniędzy. W przeciwnym razie kieruję sprawę do sądu! 

Reklama

- W świetle prawa nie odpowiadam za długi firmy ojca... 

- Czerpałaś korzyści z działalności firmy Kornela. Twoja matka też. W razie czego udowodnię to przed sądem!

"To pójdziesz do piachu"

Kilka godzin później plany Jowity pokrzyżuje za to... Bonda! Bandyta wyjdzie nagle z aresztu i zażąda od rodziny Jezierskich, by spłaciła gigantyczny dług: aż 2 miliony złotych. A gdy Sławka z Jowitą zaprotestują, zacznie im otwarcie grozić. 

- Cała banda oszustów w komplecie. Miły zbieg okoliczności! 

- Jeśli chodzi o pożyczkę na kamienicę, to musi pan się zwrócić do mojego ojca... 

- Kornela nie udało mi się zlokalizować.(...) Dlatego przychodzę prosto do was... Kiedy dostanę moje pieniądze?

- Pan chyba żartuje... Nie mamy dwóch milionów złotych! 

- A ja nie mam poczucia humoru. Kasa ma do mnie wrócić. 

- A jak nie? 

- To pójdziesz do piachu, panienko.


www.barwyszczescia.tvp.pl/
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy