"Barwy szczęścia": Odcinek 2484. Beata przedawkuje leki i trafi do szpitala. Co się stanie z Grzesiem?
W 2484. odcinku „Barw szczęścia” (emisja w czwartek 7 października o godzinie 20.10 w TVP2) Darek (Andrzej Niemyt) dowie się, że jego przyjaciółka trafiła do szpitala z powodu przedawkowania leków. Okaże się, że przemęczona i zestresowana Beata (Anita Jancia-Prokopowicz) już od pewnego czasu zasila swój organizm niebezpiecznymi i silnie uzależniającymi substancjami.
Patryk (Konrad Skolimowski), który podjedzie taksówką pod wskazany przez Beatę adres, od razu się zorientuje, że jego klientka ma jakieś problemy... Usłyszy, jak Saganowska tłumaczy komuś przez telefon, że nie potrafi pracować w szaleńczym tempie i ma dość wszystkiego. Młody Jezierski wprost zapyta czekającego w taksówce Grzesia (Noah Culbreth), czy jego mama potrzebuje pomocy.
- Ona ciągle rozmawia przez telefon - westchnie chłopiec.
- Pewnie ma jakieś ważne sprawy w pracy. Dobrze, że ma pracę - uśmiechnie się Patryk.
- Ja bym wolał, żeby nie była zmęczona - szepnie Grześ.
W końcu Beata zakończy rozmowę i dołączy do syna. Przed przedszkolem Saganowska czule pożegna malca i, gdy ten wejdzie do budynku, sięgnie do torebki, wyjmie z niej niewielką buteleczkę i wypije całą jej zawartość. Patryk, widząc to, pomyśli, że kobieta po prostu... wzmacnia się alkoholem. Tymczasem klientka zażąda, by zawiózł ją do najbliższej apteki.
Zanim jednak dojadą na miejsce, Beata zaśnie na tylnym siedzeniu auta. Gdy się ocknie, nie będzie wiedziała, gdzie jest. Patryk przypomni jej, że chciała coś załatwić w drodze do pracy.
- Tak... Gdzie ja mam głowę? Zaraz będę z powrotem - usłyszy.
Chwilę później Saganowka wróci do samochodu i poprosi Jezierskiego, by jak najszybciej zawiózł ją do jej firmy, po czym wyjmie z torebki kolejną buteleczkę z tajemniczą cieczą i jednym haustem ją opróżni. Tym razem Jezierski dostrzeże, że to jakiś syrop...
Nagle Beata osunie się na fotelu i zacznie majaczyć, że chce do domu i do Grzesia. Patryk natychmiast zadzwoni po pogotowie. Po kilku minutach ratownicy przeniosą nieprzytomną kobietę z taksówki do karetki.
- Zemdlała w trakcie kursu. Piła jakiś syrop. Chyba opróżniła dwie buteleczki. Powinna to mieć w torebce - powie Jezierski medykom.
- Cholera jasna, znowu to świństwo - szepnie ratownik, wyjmując z torby Beaty pustą butelkę.
W szpitalu Saganowska odzyska przytomność i zadzwoni do Darka. Poprosi przyjaciela, by odebrał Grzesia z przedszkola.
- I gdyby mógł zostać u ciebie na noc... - poprosi.
- Jestem w szpitalu. Zasłabłam w taksówce - doda po chwili milczenia.
Janicki zaopiekuje się Grzesiem i postanowi przeprowadzić poważną rozmowę z jego mamą. Nie będzie jednak wiedział, że stan Beaty nagle się pogorszył...
2484. odcinek "Barw szczęścia" zostanie wyemitowany w czwartek 7 października o godzinie 20.10 w TVP2.