"Barwy szczęścia": Odcinek 2480. Załamie się po rozstaniu. Trafi do szpitala psychiatrycznego
Małżeństwo Józka (Patryk pniewski) i Julity (Katarzyna Sawczuk) było fikcją, odkąd dziewczyna zdradziła męża z jego kolegą z drużyny. Początkowo piłkarz nie mógł jej wybaczyć i był załamany, ale szczęśliwie zakochał się (i oświadczył!) Gabrysi (Marta Juras). W nowych odcinkach dojdzie do rozwodu małżonków.
W nowych odcinkach odbędzie się pierwsza rozprawa rozwodowa. Droga do rozwodu nie będzie jednak łatwa. Początkowo Julita nie odpowie na pozew. Sałatka obawia się, że kobieta będzie utrudniać mu kontakt z córką. Szybko wyjdzie na jaw, że była ukochana piłkarza sama ma poważne problemy. Gdy porzuci ją kochanek, całkowicie się załamie. Urszula (Bożena Stachura) zabierze wnuczkę i przyjedzie do byłego zięcia.
Piłkarz od razu domyśli się, że musiało stać się coś złego, skoro teściowa przywiozła mu jego córeczkę. Karasiowa wyzna Sałatce, że musiała zamknąć Julitę w szpitalu psychiatrycznym!
- Dlaczego Julita mnie nie uprzedziła, że wysyła cię do mnie z dzieckiem? - zapyta wściekły Józek. I w tym momencie 2480 odcinka "Barw szczęścia" piłkarz pozna cała prawdę na temat stanu swojej żony.
- Julita jest w szpitalu psychiatrycznym. Po tym, jak rzucił ją Alvaro, miała silny epizod depresyjny. Twoje żona... potrzebuje pomocy.