Barwy szczęścia
Ocena
serialu
7,9
Dobry
Ocen: 20171
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Barwy szczęścia": Odcinek 2466. Zrozpaczona Agata nie wierzy w miłość!

W pierwszym po wakacyjnej przerwie odcinku, czyli 2466. epizodzie "Barw szczęścia", Kaśka zjawi się w domu Pyrków z prezentami przywiezionymi z Sycylii. Od razu zauważy, że i Agata, i Iwona (Izabela Zwierzyńska) nie są w najlepszych nastrojach. Sytuacja będzie bardzo napięta, a wyjście z sytuacji niełatwe. Co jeszcze wydarzy się w nowych odcinkach serialu "Barwy szczęścia", które zadebiutują na antenie TVP2 już jesienią 2021 roku?

Odcinek 2466 "Barw szczęścia": Agata zwierza się Kaśce

Agata (Natalia Zambrzycka) zwierzy się Kaśce (Katarzyna Górka), że chyba zbyt pochopnie pozbyła się ze swego życia Patryka (Konrad Skolimowski). - Właściwie nie wiem, o co nam poszło - stwierdzi i doda, że gdyby żyła jej mama, z pewnością pomogłaby jej pozbierać się po rozstaniu z chłopakiem, którego... wciąż kocha!

- Masz dobry kontakt z Markiem po rozstaniu? - zapyta Iwonę w 2466. odcinku "Barw szczęścia", a ta odpowie, że tak naprawdę nie potrzebuje kontaktu ze swoim eks.

- Wioletka ma kontakt z tatą. Pani Krystyna, mama Marka, bardzo mi pomaga - stwierdzi.

Reklama

Kaśka zaskoczy Iwonę pytaniem, czy kogoś ma...

- Nie i nie szukam - usłyszy.

- Nie wierzę już w miłość - westchnie Pyrka.

- Nie każdy ma tyle szczęścia, co wy z Łukaszem - doda.

Odcinek 2466 "Barw szczęścia": Zrozpaczona Agata

Sadowska spojrzy jej prosto w oczy i przypomni, że na początku wcale nie układało się jej z Łukaszem (Michał Rolnicki), a i teraz nie zawsze jest tak, jak by chciała. Będzie to miało miejsce w 2466. odcinku serialu "Barwy szczęścia" na TVP2.

- Ciągle mamy sporo wyzwań... Związek na odległość, Paulinka, jej mama - wyszepcze.

Nagle do rozmowy włączy się Agata.

- Jak was tak słucham, to już nie wiem, o co nam z Patrykiem właściwie poszło - powie.
- No właśnie. Byliście tacy zakochani, planowaliście ślub. Co się stało? - zapyta Kasia.

Agata nie odpowie.

- Trzeba myśleć pozytywnie. Sama już nie pamiętam, ile razy próbowałam ułożyć sobie życie z różnymi facetami. I w końcu mi się udało - pocieszy ją, zwracając się też do Iwony, Sadowska.

Iwona uśmiechnie się i, patrząc Kasi prosto w oczy, wyzna, że bardzo brakuje jej mamy...

- Nie dręcz się. Maria na pewno by tego nie chciała - stwierdzi Kaśka.

Zobacz też: "Barwy szczęścia": Odcinek 2467. Regina i Franek stracą dziecko?!

Źródło: AIM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy