"Barwy szczęścia": Od fortepianu… do łóżka!
Remigiusz wciąż będzie "adorował" Reginę... a dziewczyna w końcu wybuchnie. Jak zakończy się ich kolejne spotkanie?
Zirytowana, bizneswoman postawi sprawę jasno: - Przestań mnie podrywać!(...) Próbowałam to zrobić delikatniej... Dawałam ci sygnały, że twoje... wylewne zachowanie jest dla mnie dyskomfortem!
A pianista w ciągu kilku sekund zmieni się z romantyka w furiata. I w odpowiedzi rzuci, lodowatym tonem: - Wolisz maniery kierowcy? Prosto do celu, bez ceregieli?
- Nie twoja sprawa! Mam prawo wytyczyć granicę i właśnie to robię...
- Jaka asertywność! Gdzie się tego nauczyłaś? W swoim nowym związku? Aż tak wiele was różni, że musisz ustalać reguły? O czym wy w ogóle rozmawiacie?
- Nie musimy rozmawiać, mamy łóżko!