"Barwy szczęścia": Obieca coś ważnego. Oby nie musiała dotrzymać słowa
W 3070. odcinku "Barw szczęścia" Dominika (Karolina Chapko) będzie niemal pewna, że brak jakichkolwiek wieści z ośrodka adopcyjnego oznacza tylko jedno - że ona i Sebastian (Marek Krupski) nie są brani pod uwagę jako rodzice zastępczy. Tymczasem Sonia (Weronika Nockowska) nagle trafi do szpitala. Wymusi na Kowalskich obietnicę, że gdyby coś się jej stało, zajmą się Mateuszkiem (Filip Kowalewicz).
Domi wyzna mężowi, że ma przeczucie, iż nie uda się im adoptować dziecka.
- Jak nam odmówią, nie wiem, jak to zniosę - powie i doda, że jest jej bardzo przykro, że nikt z ośrodka nie zadzwonił do niej, choć obiecano jej szybki kontakt.
- Tak bardzo tęsknię za Mateuszkiem - nagle zmieni temat.
Sebastian przytuli ją, pogłaszcze po głowie i zapewni, że wszystko będzie dobrze.
Wieczorem do Kowalskich niespodziewanie zadzwoni roztrzęsiony Mateusz.
- Ratunku! (...) - usłyszy Dominika, gdy odbierze połączenie.
- Co się dzieje? - zapyta chłopca, próbując zachować spokój.
- Mamę bolał brzuch i się położyła, a teraz się nie rusza. Ciociu... ratuj mamę - Mateusz zacznie błagać ją o pomoc.
Kowalska powie mu, że już do niego jedzie.
- Dzwoń na pogotowie - poleci Sebastianowi.
Pomoc, na szczęście, dotrze do mieszkania Soni bardzo szybko.
- Zdążyliśmy w ostatniej chwili. Gdyby Mateuszek do nas nie zadzwonił... mogło dojść do najgorszego - wyszepcze Domi, gdy kilka godzin później zadzwoni do męża ze szpitala z wiadomością, że Sonia jest już po operacji i powoli dochodzi do siebie.
Tymczasem Sebastian zajmować się będzie Mateuszem. Nagle, podczas zabawy z chłopcem, poczuje, że tak naprawdę nie chce innego dziecka.
Gdy Dominika wróci ze szpitala i powie Mateuszowi, że jego mama jest bardzo chora, chłopiec wprost zapyta ją, czy może u nich zostać.
- Zostaniesz, aż mama wyjdzie ze szpitala - zapewni go Kowalska.
- A jak nie wyjdzie? - Mati zrobi smutną minę.
- Mama wróci do ciebie - powie Sebastian, patrząc mu prosto w oczy.
- A na nas zawsze możesz liczyć. W każdej sytuacji - wyszepcze Dominika.
Następnego dnia Domi odwiedzi Sonię, a ta nagle zacznie płakać.
- Ale najgorsze już za tobą - pocieszy ją przyjaciółka.
- Nie wiem, może być różnie. Z moim pechem - westchnie Sonia.
- Mam do ciebie prośbę. Musisz mi coś obiecać... Mogę z tego nie wyjść, a Mateusz nie może pójść do obcych ludzi. Chcę, żeby w razie czego trafił do was. Żebyś to ty była jego mamą - powie.
- Obiecuję - usłyszy i od razu pomyśli, że nie chciałaby, aby los zmusił ją do dotrzymania danego Soni słowa.
Na 3070. odciek "Barw szczęścia" TVP2 zaprasza we wtorek 12 listopada o godzinie 20.05. Odcinek 3071. Dwójka wyemituje w środę 13 listopada o godzinie 20.05.
