"Barwy szczęścia": Nowa postać - Ernest
Zdeterminowany, pewny siebie. Przystojniak z zawadiackim spojrzeniem! Poznajcie wschodzącą gwiazdę polskiego hip-hopu, syna Artura Chowańskiego - Ernesta alias Ernie.
Jak przystało na rapera, Ernest pojawi się z wielkim hukiem i od razu namiesza w związku Marty i Artura.
Chowańskiemu będzie wstyd za syna i nie "pochwali" się ukochanej, że jego potomek właśnie został aresztowany za jazdę pod wpływem alkoholu i spowodowanie wypadku. A na dokładkę posiadanie broni!
Kłamstwo ma jednak krótkie nogi i Marta szybko pozna prawdę o Erneście.
Sam Erni nie przejmie się sytuacją, w jakiej się znalazł - przecież po to ma bogatego tatusia, żeby wyciągał go z tarapatów.
Marzeniem chłopaka jest podbicie polskiej sceny muzycznej i jest gotów na wiele (o czym widzowie przekonają się już wkrótce), by zrealizować swój plan. Ernest, w charakterystyczny dla siebie sposób "prosi" Martę o pomoc:
- Znasz ludzi z telewizji. Przecież nie mówię, że masz zrobić wielkie halo. Wystarczy, że czasami komuś dasz płytkę, szepniesz parę słówek, że gość jest czempion i tyle!
W roli Ernesta - Krystian Kukułka, student PWST we Wrocławiu, którego widzowie mogli już zobaczyć w serialach "Przyjaciółki", "Pierwsza miłość" i "Hotel 52".
- Moja mama zawsze mi powtarzała, że do odważnych świat należy - wyznał K. Kukułka w jednym z wywiadów. - Nie mam nigdy planu B. W życiu trzeba robić wszystko, aby plan A się udał. Trzeba wierzyć w to, co się robi i być przeświadczonym, że jest się w tym najlepszym, a plan B nigdy nie będzie potrzebny.
Czy plan A Ernesta Chowańskiego wypali? Tego dowiecie się z kolejnych odcinków "Barw szczęścia"!