"Barwy szczęścia": Nowa postać - Adam
Wiele wskazuje na to, że pomysł otworzenia dziecięcego klubiku był strzałem w dziesiątkę. Coraz więcej rodziców interesuje się jego ofertą, a wśród nich jest również Adam.
Mężczyzna przyprowadza do klubiku swoją trzyletnią córeczkę - Milenkę.
- Zobaczymy czy nie będzie płakała. Jest do mnie tak przywiązana, że jak ją zostawiam u znajomych od razu wpada w rozpacz - informuje Sarę, ale ta jest dobrej myśli.
- Każda dziewczynka u nas jest księżniczką - uśmiecha się do dziecka wyciągając zza pleców papierową koronę. - A księżniczka musi mieć koronę. Mogę ci ją założyć? - pyta, a Milenka kiwa głową na potwierdzenie. Gdy Klara zaprowadza dziewczynkę do sali zabaw, Adam nie wierzy własnym oczom, że córka nie uroniła ani jednej łzy.
- Jestem w szoku. Jak wy to robicie?
- Nie wiem. Może mamy jakiś talent - Sara cały czas się uśmiecha.
Wkrótce jednak opiekunkom nie jest do śmiechu. Milenka wpada w histerię, a do Adama nie można się dodzwonić. Gdy w końcu się pojawia, Sara ma do niego pretensje.
- Mógł pan zostawić telefon kontaktowy do żony.
- To akurat niemożliwe. Żona nie żyje.
A w roli Adama Jakub Wróblewski, absolwent Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej, którego na małym ekranie mogliśmy oglądać m.in. w "Galerii" i "Komisarzu Aleksie". Jak przyznaje w wywiadach, zawsze chciał być aktorem:
- Od gimnazjum myślę o aktorstwie. Jeśli chodzi o polskich aktorów, to moimi idolami są Marek Kondrat i Janusz Gajos. Z zagranicznych Al Pacino, De Niro, Brad Pitt, Michael C. Hall - wymienia.
Szybko okaże się, że Adam nieźle namiesza w życiu dziewczyn z klubiku, a w szczególności... Klary! Pierwszy odcinek z udziałem nowego bohatera już 21 maja.