"Barwy szczęścia": Norweski epizod Izy Kuny
Serialowa Maria Pyrka żadnej pracy się nie boi. Od lat prowadzi własną firmę sprzątającą, a gdy była taka potrzeba potrafiła opuścić Polskę i wyjechać do Anglii czy Finlandii. Okazuje się, że wcielająca się w jej postać Izabela Kuna też ma za sobą podobne doświadczenia.
- Jeździłam do Norwegii co roku przez dziewięć lat! - opowiada gwiazda w jednym z wywiadów o czasach, w których zajmowała się sprzątaniem domów, czy pilnowaniem dzieci.
- Pracowałam, by potem móc iść do Peweksu i kupić sobie dobre papierosy albo wypić kawę z adwokatem w modnej łódzkiej kawiarni.
Po tych wojażach aktorka na stałe wróciła do kraju, gdzie nieprzerwanie od lat możemy podziwiać ją na dużym i małym ekranie.
Podobnie Maria Pyrka, która po krótkim pobycie razem z Markiem i synami w Finlandii już wie, że wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej!