"Barwy szczęścia": Niespodziewany powrót i ciąża
Carina wyzna ojcu, że chciałaby, aby był obecny w życiu Stefanka oraz dziecka, które niebawem urodzi.
Carina (Divine Kitenge- -Martyńska) zupełnie nieoczekiwanie zjawi się w Polsce z małym Stefankiem (Eryk Martyński).
- Tadam! Cześć, dziadku! - zawoła, gdy zaskoczony niezapowiedzianą wizytą Stefan (Krzysztof Kiersznowski) otworzy jej drzwi.
Okaże się, że dziewczyna przyjechała do Warszawy, ponieważ uznała, że jej syn powinien mieć kontakt z rodziną.
- Zrozumiałam, jak ważni jesteście w moim życiu... Ty, Waleria i przede wszystkim Franek - powie Górce. - Nikt nie zastąpi Stefankowi taty - doda.
Wkrótce potem Carina spotka się z Falkowskim (Mateusz Banasiuk) i wymusi na nim, aby kupił synowi porządny wózek.
- Jestem w ciąży - wyzna mu po powrocie ze spaceru i przeprosi za to, że w sklepie z artykułami dla dzieci była dla niego bardzo niemiła.
Okaże się, że Frankowi jako pierwszemu zdradziła nowinę, iż Stefanek niebawem przestanie być jedynakiem.