"Barwy szczęścia": Niepokojące wieści zza oceanu. Klara nigdy nie wróci do domu?

W 2118. odcinku "Barw szczęścia" (emisja w poniedziałek 21 października o godzinie 20.10 w TVP2) Hubert z niecierpliwością czekać będzie na jakąkolwiek wiadomość od mecenasa Sarneckiego (Jacek Pluta), któremu przelał pieniądze na kaucję dla Klary.

- Myślę tylko o tym, że Klara miała wyjść w piątek, a jej prawnik nie odbiera telefonów - powie Pyrka siostrze, wpatrując się od samego rana w monitor laptopa.

- W Nowym Jorku jest jeszcze czwartek. Będzie dobrze... Klara wróci do domu na święta - pocieszy go Agata (Natalia Zambrzycka), choć sama też myślami będzie za oceanem.

W końcu Hubert usłyszy upragniony dźwięk komunikatora w laptopie. Odbierze połączenie i zobaczy na ekranie uśmiechniętą twarz żony.

- Wreszcie! Kochanie, wszyscy na ciebie czekamy - powie, po czym zawoła Marysię.

Klara przywita się z córką.

- Jak ja się za tobą stęskniłam... - wyszepcze.

- Mamusiu, wracaj do nas - usłyszy głos dziewczynki.

Zaraz potem Hubert zacznie wypytywać Klarę, jak się czuje, czy dobrze traktowali ją w areszcie... Ją z kolei interesować będzie, skąd wziął pieniądze na kaucję.

- Nie przejmuj się tym teraz. Nie sprzedałem domu... - uspokoi ją mąż i doda, że wszystko jej opowie, gdy tylko spotkają się w Polsce twarzą w twarz.

Po kilku minutach rozmowy Klara wyzna Hubertowi, że marzy tylko o jednym - żeby wreszcie przytulić się do niego i Marysi.

- Już niedługo, kochanie. O której wylatujesz? - zapyta ją Pyrka.

Klara nagle zacznie łkać...

- Ty nie możesz tu przyjechać, a ja... Ja nie mogę stąd wyjechać - stwierdzi nagle, próbując powstrzymać napływające jej do oczu łzy.

- Mam zakaz opuszczania Stanów - szepnie.

Hubert zda sobie sprawę, że może na zawsze stracić żonę... Co zrobi, by jednak ściągnąć ją do Polski? Kto w jego imieniu poleci do Nowego Jorku, by negocjować z władzami USA warunki wypuszczenia Klary?

***Zobacz materiały o podobnej tematyce***