​"Barwy szczęścia": Natalia zmieni gabinet Dylskiej w... kancelarię adwokacką!

W 2347. odcinku "Barw szczęścia" (emisja w TVP2 w środę 16 grudnia o godzinie 20.10) Malwina zaskoczy Natalię informacją, że wkrótce może zostać bez pracy, bo Dylska zamyka gabinet.

- Moja szefowa całkiem serio postanowiła rzucić karierę zawodową dla faceta i realizuje ten zamiar z żelazną konsekwencją - powie Zwoleńskiej, nie kryjąc, że boi się o swą przyszłość.

Natalia wyzna jej, że myśli, iż Aneta robi straszną głupotę, której będzie żałować do końca życia.

- Cały czas mam nadzieję, że ona się jednak ocknie - westchnie Brodzińska.

Zwoleńska zapyta, co Dylska ma zamiar zrobić z gabinetem. Okaże się, że dentystka rozpoczęła już negocjacje ze wspólnotą mieszkaniową w sprawie zerwania umowy najmu.

- Pójdą jej na rękę, jeśli znajdzie nowego najemcę - stwierdzi Natalia.

- To się w sumie dobrze składa... - doda po chwili i zdradzi Malwinie, że właśnie szuka lokalu na kancelarię, ale przecież nie musi od razu organizować sobie biura w centrum Warszawy.

- Nie ma sensu przepychać się codziennie do śródmieścia, kiedy mam Leę... A ty nadal będziesz miała blisko do pracy - zaskoczy Brodzińską niespodziewaną ofertą.

- Naprawdę chcesz mnie zatrudnić? - uśmiechnie się Malwina.

- Pewnie. Jesteś bystra, sympatyczna, lojalna, co trzeba więcej? - usłyszy z ust przyszłej szefowej.

Natalii i Malwinie pozostanie jeszcze tylko jedno, by dopiąć sprawę na ostatni guzik. Będą musiały porozmawiać z Dylską.

Tymczasem Aneta dowie się, że - jeśli nie chce płacić ogromnej kary za zerwanie umowy najmu lokalu - musi rozejrzeć się za kimś, kto przejmie jej zobowiązania. Gdy Brodzińska zrelacjonuje jej swoją rozmowę z Natalią, będzie wniebowzięta. Od razu zadzwoni do Stawickiego (Piotr Borowski).

- Zbyszek! Wszystko idzie zgodnie z planem. Gabinet jest praktycznie zamknięty - oznajmi ukochanemu, a Malwinie poleci, by zatelefonowała do wszystkich, którzy zapisali się na wizyty z informacją, że muszą znaleźć sobie nowego dentystę.