"Barwy szczęścia": Nadzieja i strach
Beata - po tym, jak Krzysztof rozbił auto na drzewie - zostanie ciężko ranna w głowę, a jej matka zginie na miejscu.
Radecki będzie w szoku i ucieknie z miejsca wypadku.
Tymczasem Darek... okłamie policję. Janicki oświadczy, że jest ojcem Grzesia i weźmie chłopca do domu - tak, by malec nie trafił do pogotowia opiekuńczego. Choć Władek będzie temu przeciwny.
- Wiem, że chciałeś dobrze, ale w świetle prawa uprowadziliśmy go...
- Musimy mu pomóc, póki Beata nie wróci do zdrowia!
- A jak nie wróci?
Z kolei Franek, dzięki pomocy księdza Tadeusza, zdobędzie pracę w masarni - u Borysa.
Grzelak od początku będzie miał wątpliwości.
- To on zrobił dzieciaka Carinie? Mam nadzieję, że Tadeusz wie, kogo poleca...
Tymczasem Lidka, widząc jak bardzo Carina zbliżyła się do jej męża, znów poczuje ukłucie zazdrości... I w końcu spróbuje zmusić Radka, by dziewczynę zwolnił.
- Wciąż widzę was razem...
- Bo razem pracujemy.
- To przestańcie.
- Co? Przecież jej nie zwolnię! Jest w ciąży...
- To znajdź jej inną pracę!(...) Ona działa mi na nerwy. Nie lubię jej...
W kolejnym tygodniu spore emocje czekają też Piotra. Walawski zauważy w Internecie reklamę nowego filmu Pawła - i wybuchnie wściekłością.
- Gnojek! Szczeniak sprzedał dystrybutorom coś, co nie należy do niego!
Biznesmen zadzwoni od razu do swojej prawniczki... A Paweł i Agata - zdesperowani - zaczną w końcu błagać Piotra, by poszedł z nimi na ugodę.
Spotkanie młodych z Walawskim zakończy jednak... gigantyczna kłótnia.
- Powiedziałem: nie będzie grzebania w życiu mojej rodziny!(...) Nie chcę rozdrapywania ran. Moja córka potrzebuje spokoju! Mówiłem już o tym tysiąc razy!(...) Wszystkie kopie tego filmu będą zniszczone!
- Filmu, którego pan nie widział? To jakieś szaleństwo!
- Wynoście się z mojego domu!
- Oszołom!
A w finale: Jowita znowu w akcji.
W premierowych odcinkach nastolatka nadal będzie spotykać się z Badeńskim... i w końcu namówi "ukochanego", by porwał Sebastiana!
- Masz słabość do młodych dziewczyn... Bardzo młodych. Spokojnie, ja cię rozumiem.(...) Mnie też kiedyś zawróciła w głowie... I dla mnie się to źle skończyło. Pytanie, jak się to skończy dla ciebie...