Barwy szczęścia
Ocena
serialu
7,9
Dobry
Ocen: 20124
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Barwy szczęścia": Na terapię za późno…

Oliwka jest załamana i nie wie, jak uratować swoją rodzinę… Tymczasem jej matka wyrzuca w końcu Zbrowskiego z domu.

Gdy Szczepan wraca do rodziny, jego walizki są już spakowane. A żona posyła mu lodowate spojrzenie: 

- Wynoś się!

Zbrowski jest pewien, że Klaudia mu wybaczy i skończy się tylko na awanturze.

- Przysięgam, że pójdę na terapię! Ja nie jestem żadnym potworem... Wszystko będzie dobrze!

Jednak żona tym razem mu nie ulega.

- Nic już nie będzie dobrze! Zniszczyłeś naszą rodzinę!

- To też mój dom! Mam prawo tu mieszkać!

- Ty nie masz żadnych praw! Brzydzę się tobą! Twoja córka też!

Reklama

- Oliwka, przysięgam, że nic tej małej nie zrobiłem...

- Bo nie zdążyłeś! Kajtek ci przeszkodził, zboczeńcu!

- To nie tak, ja z nią tylko rozmawiałem. Chciałem...

- Już ja wiem, co ty chciałeś! Proszę bardzo, opowiedz córce, jak się uwodzi małe dziewczynki!

- Córeczko... - senior odwraca się i próbuje chwycić Oliwię za rękę, ale dziewczyna nagle się odsuwa.

- Nie dotykaj mnie, tato...

Klaudia - widząc, że córka ją wspiera - rzuca tylko:

- Chyba wszystko jasne? To koniec, Szczepan...

- Nie mam dokąd pójść!

- Nie obchodzi nas to!

www.barwyszczescia.tvp.pl/
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy