"Barwy szczęścia" na planie świątecznej "Familiady"
Dwadzieścia lat minęło jak jeden dzień! Ulubiony teleturniej polskich rodzin po raz kolejny włącza się w świąteczną pomoc dla dzieci. Tym razem pieniądze z wygranej trafią do Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego we Frysztaku. A w gusta Polaków, odpowiadając na pytania zadawane przez Karola Strasburgera, trafiali ci, którzy na co dzień rywalizują o oglądalność seriali, w których występują: "Barwy szczęścia" i "O mnie się nie martw".
W drużynie z ośmioletnim stażem telewizyjnym pojawili się: Izabela Zwierzyńska, Marieta Żukowska, Ada Fijał, Maria Dejmek oraz Sebastian Perdek.
Bohaterowie i zarazem rywale, choć dopiero od roku zapraszają widzów do swojego świata już zdążyli skraść ich serca, a wśród nich: Maja Kwaśny, Oliwka Dąbrowska, Alicja Stasiewicz, Agnieszka Sztuk i Angelika Kurowska. Nie będziemy zdradzać telewidzom jakie pytania przygotował dla kolegów aktorów prowadzący, który także współtworzy program Karol Strasburger.
Wyobraźnia ankietowanych nieraz wyprowadziła graczy na manowce i tym samym wprawiła w doskonały nastrój, bo przecież ile ludzi tyle skojarzeń i gustów.
Zadaniem graczy jest oczywiście odnalezienie tropu i klucza, którym posłużyli się ankietowani. Im więcej trafień, tym więcej pieniędzy dla potrzebujących dzieci.
Atmosfera w studiu była gorąca nie tylko od emocji, ale także za sprawą świątecznej scenografii i dzieci, które śpiewały świąteczne piosenki.
"Tyle, ile dajemy drugiemu człowiekowi dostajemy z powrotem. Zapomnijmy o świątecznym komercyjnym szaleństwie, pędzie za prezentami, za produktami, by zadowolić wszystkich dwunastoma potrawami. To nieważne. Zatrzymajmy się, bądźmy ze sobą, wsłuchajmy się w siebie nawzajem, bądźmy uważni na drugiego człowieka, rozmawiajmy, przytulajmy się. Tych chwil nikt nam nie odbierze" - mówi Marieta Żukowska.
Emisja odcinka specjalnego 25 grudnia na antenie TVP2.