"Barwy szczęścia": Może wrócić do więzienia, jeśli mu pomoże. Zaryzykuje?
W powakacyjnym odcinku "Barw szczęścia" Kasia (Katarzyna Górka) postanowi pomóc młodemu Szymańskiemu (Maciej Czerklański). Będzie przekonana, że chłopak działał w obronie własnej, więc poprosi Natalię (Maria Dejmek), by przyjrzała się sprawie. Zwoleńska jednak odmówi, powołując się na... konflikt interesów.
Kasia postanowi - mimo że wcześniej w ogóle nie miała na to ochoty - wziąć udział w wiejskim kolędowaniu, ale nie będzie miała odpowiedniego stroju. Mariusz (Rafał Cieszyński) poradzi jej, by pożyczyła coś od Szymańskiej (Agata Pruchniewska), więc wybierze się do sąsiadki.
Szymańska wyzna Kaśce, że po tym, jak aresztowano jej syna, nie ma ochoty uczestniczyć w lokalnym życiu towarzyskim, a poza tym ma przecież żałobę.
- I to podwójną jakby... - westchnie.
- Bo mąż w grobie, a syn w areszcie - doda, z trudem powstrzymując łzy.
- Synem niech się pani nie martwi. Spróbuję znaleźć mu w Warszawie dobrego adwokata - powie jej Górka i stwierdzi, że przecież ludzie muszą sobie pomagać.
- Pani już swoje wycierpiała - wyszepcze.
Jeszcze tego samego dnia Kasia zadzwoni do Natalii. Wprost poprosi ją, by zajęła się obroną młodego Szymańskiego.
- Masz na myśli tego Szymańskiego, na którym ciąży zarzut zabójstwa ojca? - zainteresuje się Zwoleńska.
- Tak, ale on tego nie zrobił - wypali Kaśka i dopiero po chwili zda sobie sprawę, że nie do niej należy wydawanie wyroków.
Górka wyjaśni Natalii, że przypuszcza, a wręcz jest pewna, że młody Szymański działał w obronie własnej.
- Rozumiem. Chodzi o zmianę kwalifikacji czynu na działanie w obronie koniecznej - domyśli się prawniczka, a gdy Kasia przytaknie. Natalia stwierdzi, że sąd będzie musiał ustalić, czy oskarżony rzeczywiście się bronił.
Kaśka - wysłuchawszy Natalii - zaproponuje, by wzięła sprawę Szymańskiego i reprezentowała go przed prokuratorem i później w sądzie.
- Nie mogę się tego podjąć - usłyszy.
- Wciąż bronię ciebie w tej sprawie, a to powoduje konflikt interesów - oznajmi jej Zwoleńska.
Górka uzna, że Szymański bardziej niż ona potrzebuje adwokata. Natalia przypomni jej, że jednak nad nią wciąż wiszą zarzuty niezachowania należytej ostrożności podczas kierowania samochodem, mataczenia i utrudniania śledztwa.
- Nie chcę zostawić tego chłopaka samego - westchnie Kasia.
Zdradzamy, że Natalia obieca jej, że znajdzie dobrego obrońcę i skieruje go do niej.
Czy Kasia zrezygnuje z usług Zwoleńskiej, by ta mogła bronić Szymańskiego? Czy zaryzykuje dla niego powrót za kratki? A może Natalia przekona ją, żeby jednak nie wtrącała się w sprawy, które tak naprawdę jej nie dotyczą?
Do końca sierpnia TVP2 nie będzie emitować premierowych odcinków "Barw szczęścia". Na powtórki odcinków z minionego sezonu Dwójka zaprasza codziennie od poniedziałku do piątku najpierw o godz. 6:55 i później o godz. 19:25.