"Barwy szczęścia": Miłość czy kara?
Nowa bohaterka i kolejne problemy w rodzinie Pyrków.
W najbliższy piątek widzowie poznają Kamilę, siostrę Uli (Marianna Kowalewska). Hubert od razu poczuje do dziewczyny sympatię i zatrudni ją jako nianię Marysi.
Za to Klara uzna Kamilę za swoją rywalkę i gdy spotka ją na Zacisznej, wybuchnie złością.
- Moja córka nie potrzebuje żadnych opiekunek, bo ma matkę! Mogę się nią zajmować na pełen etat!
- Tak samo dobrze, jak zajmowałaś się ostatnio? Będziesz pisała liściki do dziecka?
- Jesteś podły!
- A ty niezrównoważona psychicznie! Nie ufam ci! Skąd mam wiedzieć, czy znowu nie strzeli ci coś do głowy?!
- Chcesz ukarać mnie, ale robisz krzywdę Marysi! Nie rozumiesz tego? Wolisz, żeby ktoś obcy się nią zajmował? Ona potrzebuje matki!
- Przez ostatnie miesiące też potrzebowała, ale jakoś nie powstrzymało cię to przed ucieczką! Wtedy myślałaś tylko o sobie i znowu to robisz, zgrywając kochającą mamusię! Cholerna egoistka!
Rozmowa Pyrków szybko zamieni się w awanturę - a Marysia, słysząc podniesione głosy, przestraszy się i zacznie płakać. Hubert nie zgodzi się jednak, by Klara ją uspokoiła... I w końcu wyprosi żonę z domu.
- Nie możesz mi zabronić... Nie mogę wyjść, kiedy słyszę, jak płacze!
- Wiesz, ile razy tak płakała? Wiesz, ile nocy miała nieprzespanych?! Gdzie wtedy byłaś?!
Jaki będzie finał?