"Barwy szczęścia": Miarka się przebrała. Nie chce go dłużej u siebie
W 3234. odcinku "Barw szczęścia" Romeo (Jacek Tyszkiewicz) najpierw odda Borysowi (Jakub Wieczorek) pieniądze za towar, który wyniósł z "Bella Sicilia", a potem powie Aldonie (Elżbieta Romanowska), że to on odpowiada za potężne manko w jej sklepie. - Wracasz do Włoch - zdecyduje Grzelakowa.
Aldona będzie w szoku, gdy dowie się, że to Romeo okradał ją i Borysa. Gdy nieco ochłonie, zwoła rodzinną naradę.
- Nie spałam pół nocy, myślałam o tym, co się wydarzyło i podjęłam decyzję - zacznie.
- Skarbulku, odpuść... - poprosi Borys, przeczuwając, co się święci.
- Przecież przeprosił, naprawił sytuację - stanie w obronie Romea.
- Ale mojego zaufania nie odzyskał. No i złamał regulamin wymiany - przypomni mu żona.
Aldona uzna, że Romeo nie może dłużej mieszkać pod jej dachem.
- Rozmawiałam z firmą, która organizuje te wymiany. Przykro mi bardzo, ale to koniec twojej przygody w Polsce - powie, patrząc nastolatkowi prosto w oczy.
Borys postanowi przekonać ją, by jeszcze raz przemyślała sprawę, bo przecież odesłanie Romea do domu to bardzo radykalne rozwiązanie.
- To jeszcze dzieciak... - westchnie Grzelak.
Aldona nagle zwróci się do młodego Włocha.
- Bardzo mnie zawiodłeś. I dlatego musisz wracać do domu - jasno postawi sprawę.
- Ja nie mam domu - wyszepcze Romeo, z trudem powstrzymując łzy.
Okaże się, że rodzice chłopaka jakiś czas temu stracili pracę, a że mieli pozaciągane kredyty, banki zabrały im dom.
- Ale gdzieś przecież mieszkacie, prawda? - zainteresuje się Aldona.
- Jak jest ciepło, to w namiocie. Mamy na szczęście dosyć łagodne zimy. Ale jak jest potrzeba, to różnie. U znajomych albo w noclegowni - usłyszy.
Romeo wyzna Grzelakom, że wyjazd do Polski był dla niego szansą na normalne życie, normalny dom...
Aldona, gdy chłopak pójdzie spać, sprawdzi, czy to, co opowiadał o sytuacji rodziców, jest prawdą.
- Jednak nie kłamał - powie Borysowi i doda, że organizator wymiany nie miał pojęcia, że Romeo jest bezdomny.
- Jego matka bała się, że to mogłoby zablokować jego wyjazd do Polski - westchnie.
Grzelak jeszcze raz poprosi ją, by nie odsyłała Romea.
- Nie dokładajmy mu problemów, Skarbulku. On zasługuje na wybaczenie - stwierdzi.
Tymczasem Romeo zdąży się już spakować. Poinformuje Aldonę, że rozmawiał już z opiekunem wymiany i ustalili, że przyjedzie po niego następnego dnia z samego rana.
- Nie przyjedzie - uśmiechnie się Grzelakowa.
- Też z nim rozmawiałam. Ustaliśmy, że naszej poprzedniej rozmowy nie było. Masz czyste konto - powie.
- Zostajesz z nami. A o tych kradzieżach to jeszcze sobie pogadamy - doda, podejdzie do nastolatka i serdecznie go przytuli.
Czy Romeowi uda się odzyskać jej zaufanie? Co zrobi, by nie żałowała tego, że dała mu jeszcze jedną szansę?
Na 3234. odcinek "Barw szczęścia" TVP2 zaprasza we wtorek 14 października o godzinie 20.05.