"Barwy szczęścia": Marzenia i śmierć
Zuza marzy o sławie modelki. Nieświadoma, że za naiwność płaci się w tej branży życiem. Co spotka nastolatkę w Afryce, gdy wyjedzie z agencją?
Tuż po przylocie Karolina zapowie modelkom, że mają spotkać się z lokalnymi biznesmenami, na przyjęciu. Zuzia nabierze podejrzeń - i zaprotestuje. - Nie chcę być dziewczyną do towarzystwa... Nigdy nie było o tym mowy i nie godzę się na to! Szefowa agencji zgromi jednak nastolatkę wzrokiem: - To jest spotkanie z wpływowymi ludźmi ze świata mody i biznesu... Przyjechali specjalnie, żeby wam pomóc w rozwijaniu waszych karier!
- Dlatego trzeba być dla nich miłymi, rozmawiać z nimi i starać się, żeby się nie nudzili!(...) Koniec dyskusji i grymaszenia! Karolina przekona w końcu modelki, by wieczorem pojawiły się na imprezie - i zapracowały na jej sukces.
- Moje kochane, będą z was wielkie gwiazdy! Tylko pamiętajcie, że tu nie ma miejsca na dziecinne fochy... Zainwestowałam w was bardzo dużo pieniędzy, to wszystko musi mi się zwrócić! A Zaleski szybko zauważy, że "biznesmeni" najbardziej interesują się Zuzią...
- Kusi ich, bo jest młoda i świeższa... - A jak się spłoszy? - Nie sądzę. Z tego, co wiem, spotykała się już ze starszym gościem, nie jest wcale taka niewinna...
- Musimy być pewni, że nie narobi nam kłopotów... i tutaj, i w Polsce. Ona dopiero co skończyła trzynaście lat, nie wiadomo, jak zareaguje. - To zmiękcz ją trochę, co za problem? Fotograf wzruszy ramionami... i później dyskretnie przekaże wspólniczce lek na uspokojenie.
Tymczasem jedna z modelek - Nika - po kolejnym spotkaniu z "biznesmenami", wróci do hotelu w opłakanym stanie... w podartym ubraniu i pod wpływem narkotyków. - Dajcie mi spokój! Zniszczyliście mi życie... Nienawidzę was! Zuzia, widząc koleżankę, będzie przerażona. - Może ktoś wrzucił jej coś do drinka?(...) Trzeba wezwać policję!
Jednak Karolina znów pośle jej lodowate spojrzenie: - Odłóż ten telefon... - Wracam do domu! Teraz, zaraz! - Nie panikuj... Przyjechałaś tu do pracy, a nie na wakacje! Usiądź, ochłoń i nie rób kłopotów! Szefowa agencji spróbuje w końcu Nikę "uciszyć" - zmuszając dziewczynę do połknięcia kolejnych tabletek.
Gdy stan nastolatki się pogorszy, Zaleski postanowi sprowadzić "zaufanego" lekarza. - Ma bardzo wolne tętno.(...) Idziemy po Hashima, niech przyprowadzi swojego lekarza! - To od leku na uspokojenie... - Chcesz tu mieć trupa? Bo ja nie! Pomoc nadejdzie jednak zbyt późno...
I po kilku godzinach "opiekunowie" przekażą Zuzi tragiczną wiadomość: - Niestety... stało się najgorsze, co mogło się stać... Nika nie żyje.
Następnego dnia Zaleski będzie kłębkiem nerwów. - Policja węszy... Podobno są jacyś świadkowie! Tymczasem Karolina zachowa zimną krew... Gotowa na wszystko, by uniknąć więzienia - od kłamstwa aż po morderstwo. - Nie martw się... Tak ustawię Zuzię, że niczego nie powie! - A jeśli się uprze i nie będzie chciała współpracować? - To skończy jak Nika...
Szefowa agencji wmówi w końcu Zuzi, że jej koleżanka cierpiała na anoreksję. I - wspólnie z fotografem - zmusi nastolatkę, by powiedziała policji, że Nika brała tabletki niwelujące uczucie głodu. - Zeznaj, że łykała jedną za drugą!(...) Nie kombinuj, bo będziesz miała kłopoty i my też! Chcesz tego?! - Dobrze, powiem, co trzeba! - Mądra dziewczynka...
Co wydarzy się dalej? Czy Zuzia powróci z Afryki cała i zdrowa? A Karolina i Zaleski pozostaną bezkarni?
***Zobacz materiały o podobnej tematyce***