Barwy szczęścia
Ocena
serialu
7,9
Dobry
Ocen: 20171
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

„Barwy szczęścia”: Marta nie żyje?

Nieoczekiwanie Krzepiński (Marek Kossakowski) zezna, że widział, jak Marta (Katarzyna Zielińska) wpada do rzeki i znika w jej odmętach. Jasnowidz Modest (Andrzej Niemirski) twierdzić będzie natomiast, iż Chowańska wciąż żyje!

Odnalezienie porwanej Marty stanie się dla Artura (Jacek Rozenek) najważniejszym celem w życiu.

Wyznaczy nawet wysoką nagrodę za wskazanie miejsca pobytu żony...

- Myślę tylko o tym, co jeszcze mogę zrobić. Bezradność jest najgorsza - zwierzy się Kaśce (Katarzyna Glinka), a ta zaproponuje mu, że zamieści plakat z podobizną Marty na swoim portalu.

Śmierć przez utopienie

Do Artura niespodziewanie zadzwoni Modest. Jasnowidz poradzi Chowańskiemu, by porozmawiał z Turkowskim (Sebastian Skoczeń). Okaże się, że policja aresztowała Krzepińskiego. Ewunia (Gabriela Ziembicka) rozpozna w nim mężczyznę, który więził ją oraz Martę.

Reklama

Przyparty do muru porywacz stwierdzi, że Chowańska... nie żyje!

- Mówi, że się utopiła - zdradzi Arturowi komisarz.

Podczas wizji lokalnej nad rzeką w Małym Brzegu Krzepiński dokładnie opowie o tym, co stało się z Martą.

- Ześlizgnęła się, wpadła do lodowatej wody... Była coraz dalej i dalej, w końcu zniknęła - zezna w 1741. odcinku (emisja 14 listopada w TVP2) i doda, że nie mógł jej pomóc.

Turkowski powie potem Arturowi, że możliwe jest, iż ciało jego żony nigdy nie zostanie znalezione.

Wizja jasnowidza

Tymczasem wróż Modest roześle do mediów oświadczenie, że Marta nadal żyje.

- Nad rzeką miałem wizję. Proszę pozwolić mi działać, a daję słowo, że ją znajdę, ale muszę w tym celu wykonać ruchy, które są kosztowne - powie Chowańskiemu.

- Pieniądze nie grają roli - stwierdzi Artur.

Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy