"Barwy szczęścia": Łukasz w końcu pozna swoją córkę!
Spotkanie z córką, o istnieniu której nie miał pojęcia, będzie dla Łukasza (Michał Rolnicki) bardzo stresującym przeżyciem. Jak zachowa się Kasia (Katarzyna Glinka), widząc męża w towarzystwie sześcioletniej Paulinki (Lena Jastrzębska) i jej mamy Izy (Agnieszka Warchulska)?
W 2084. odcinku "Barw szczęścia" (emisja w TVP2 we wtorek 20 sierpnia) Kaśka poprosi Łukasza, żeby zaopiekował się Ksawciem (Bartosz Gruchot), kiedy ona będzie w pracy. Sadowski postanowi zawieźć syna do hotelu Stańskich na zajęcia muzyczne z Wolanem (Krzysztof Antkowiak). Stanie jak wryty, gdy przed rozpoczęciem zajęć zobaczy stojącą przy hotelowej recepcji Izę. W towarzyszącej jej dziewczynce rozpozna znaną mu ze zdjęcia znalezionego w Internecie Paulinkę - ich wspólną córkę...
Urocza sześciolatka zrobi na Łukaszu ogromne wrażenie. Sadowski nie odważy się jednak na choćby chwilę rozmowy z nią. Dziewczynka bardzo spodoba się też Ksaweremu... Dzieciaki od razu się zaprzyjaźnią.
Fakt, że Łukasz bacznie obserwuje Paulinkę i jej mamę, nie umknie uwadze Kasi. Zdenerwuje się, widząc, jak jej mąż rozmawia z Izą Małek - kobietą, która podobnie jak ona skorzystała przed laty z nasienia zdeponowanego przez Sadowskiego w klinice leczenia niepłodności... Okaże się, że Kaśka wcale nie chciała, żeby Łukasz przywoził Ksawerego do hotelu!
- Po co poszliście na te zajęcia? - zaatakuje męża.
- Bo Ksawery chciał... Przecież i tak planowaliśmy sprawdzić jego słuch u Wolana - przypomni jej Łukasz.
- Tak! Ale to było, zanim w naszym życiu pojawiła się Iza Małek! I wasza córka - wykrzyczy mu Kasia prosto w twarz.
- Zapomniałem, że one tam będą. Miałem intensywny dzień, dużo się działo - po prostu wyleciało mi z głowy - westchnie Sadowski.
- Ja ich z głowy wyrzucić nie umiem. Nie wiem, może to paranoja, ale odkąd zjawiła się ta kobieta mam wrażenie, że się od siebie oddalamy - stwierdzi Kaśka.
Czy rzeczywiście z powodu Izy Małek i Paulinki małżeństwo Sadowskich zawiśnie na włosku? Czy Kasia i Łukasz rozstaną się? Odpowiedzi na te pytania poznamy po wakacjach.