"Barwy szczęścia”: Łukasz niszczy swoje małżeństwo... Straci żonę i syna?

W 2327. odcinku "Barw szczęścia" (emisja w TVP2 we wtorek 17 listopada o godzinie 20.10) Łukasz zorientuje się, że nie ma zielonego pojęcia, jak zajmować się Paulinką. Postanowi skorzystać z porad zamieszczanych w sieci przez innych ojców. Na stronie forum rodziców opublikuje post, w którym poprosi o pomoc...

"Jestem świeżym tatą siedmiolatki. Jakiś czas nie będzie przy niej mamy. Nie wiem, czym interesują się dziewczynki w tym wieku. Pomocy!" - napisze.

Wkrótce potem Sadowski wręcz zasypany zostanie radami. Ktoś zasugeruje mu, żeby nauczył się pleść warkocze, bo w kontaktach z małymi "księżniczkami" jest to sprawa kluczowa. Większość osób, które odpowiedzą na jego wpis, poradzi mu, by po prostu pozwolił córce robić to, co lubi i co sprawia jej przyjemność.

Łukasz uzna, że zapisze córkę na lekcje śpiewu... Zadzwoni do Bożeny (Marieta Żukowska) i wprost zapyta ją, czy Paulinka mogłaby przychodzić na zajęcia, które w hotelu prowadzi Wolan (Krzysztof Antkowiak).

Jego rozmowę ze Stańską przypadkowo usłyszy Stefan.

- Mocno się angażujesz, jak widzę - westchnie Górka, gdy Łukasz zakończy połączenie z Bożeną.

- Mocniej niż w sprawy własnej rodziny - doda z wyrzutem, patrząc zięciowi prosto w oczy.

Łukasz wyzna Stefanowi, że jest wściekły, bo kompletnie nie wie, jak zajmować się córką, a nie chce rozczarować ani jej, ani Izy (Agnieszka Warchulska).

- Rozmawiałem przed chwilą z Kasią... Widzę, że ona cierpi. Przez ciebie! Przez całą tę dziwaczną sytuację - powie mu teść.

- A Ksawery tęskni za tobą, nawet nie wiesz, jak bardzo - doda i wytknie Sadowskiemu, że doprowadził do konfliktu między własnymi dziećmi, a żonę odsunął od siebie, kto wie, czy nie na zawsze...

- Wiem, masz chwilowo ważniejsze sprawy na głowie. Ok. Ale jeśli nie zawalczysz o Kasię i Ksawerego, stracisz ich oboje - ostrzeże zięcia.

Czy Łukasz weźmie sobie do serca słowa Stefana?