- Ile już zalegasz? - nie da za wygraną.
- Dwa miesiące... Mam kłopoty finansowe - usłyszy.
Stefan ostrzeże zięcia, że jeśli nie spłaci zadłużenia, może stracić mieszkanie. Okaże się, że Łukasz znalazł się w potrzasku.
- Co mam zrobić? Nie mam dobrych zleceń, oszczędności stopniały... - zacznie się usprawiedliwiać, ale teść nie pozwoli mu dokończyć zdania.
- Jak więc możesz brać na siebie jeszcze jedno dziecko, skoro nie stać cię nawet na zapłacenie rachunków! - powie z wyrzutem, wskazując na drzwi do pokoju Paulinki (Lena Jastrzębska).