"Barwy szczęścia": Kompromitacja pijanej Marty

W dniu występu w telewizji wyśle do znajomych maila z przypomnieniem, że będzie promować swoją książkę w śniadaniówce. Artur (Jacek Rozenek) zechce z nią porozmawiać, ale ona go zignoruje.

Na osobności wypije trochę alkoholu. Ot, tak, dla kurażu. Przed samym występem pociągnie łyk z butelki w toalecie.

Podczas programu na żywo wypali nieoczekiwanie, że napisały z Urszulą (Ewa Skibińska) książkę, bo nie miały nic lepszego do roboty. I zacznie opowiadać, że jest przeciwniczką takich wynurzeń i prania brudów.

Urszula zarzuci jej zakłamanie. Zaczną się kłócić, a potem Walawska chwiejnym krokiem wyjdzie ze studia w trakcie programu. Widzowie przeżyją szok.