"Barwy szczęścia": Kłótnia przed ołtarzem
Między Aldoną i Borysem wybuchnie sprzeczka, która może przekreślić ich plany.
Co ciekawe, w dniu ceremonii od samego rana pech będzie prześladował Basię i Zenka (Sławomira Łozińska, Jan Pęczek), a nie narzeczonych (Elżbieta Romanowska, Jakub Wieczorek).
O poranku kurier dostarczy Grzelakowej sukienkę, zamówioną specjalnie na ślub. Sęk w tym, że po wyciągnięciu kreacji z pudełka kobietę czeka rozczarowanie.
Za nic w świecie nie będzie chciała pokazać się w niej w kościele, a już tym bardziej mężowi.
Niestety, Zenek niespodziewanie przyłapie żonę podczas przymiarki w łazience. To zaledwie preludium do katastrofy!
Później jak na złość auto odmówi posłuszeństwa. Kiedy w końcu odpali, Grzelak dociśnie pedał gazu i zostanie zatrzymany przez drogówkę. Dosłownie w ostatniej chwili małżonkowie dotrą na miejsce.
Na dodatek wysiadając z samochodu, Basia złamie obcas! Seria niefortunnych zdarzeń zejdzie jednak na dalszy plan, bo niemal w tym samym momencie ze świątyni wybiegnie zalana łzami Aldona.
Wyjdzie na jaw, że narzeczona płacze, ponieważ Borys nie potrafił zapanować nad wzburzeniem i doszło między nimi do gwałtownej wymiany zdań.
Uroczystość stanie więc pod znakiem zapytania.
Pan młody zdąży się jednak na czas zreflektować i przeprosi ukochaną za swoje zachowanie.
Ostatecznie staną przed ołtarzem i wypowiedzą sakramentalne: "Tak!".
Ale czy niedawne wydarzenia wróżą im świetlaną przyszłość?