"Barwy szczęścia“: Klara wróci i dozna szoku
Po trzymiesięcznej nieobecności w domu Klara (Olga Jankowska) w końcu zdecyduje się wrócić do męża i córeczki. Czeka ją poważny zawód...
- Skończyłam książkę, to koniec mojej terapii... Bez Marysi i Huberta dalej już nie mogę - stwierdzi w 1670. odcinku "Barw szczęścia“.
- Tęsknię za nimi, chcę wrócić i jestem na to gotowa - powie Jance (Milena Staszuk), a koleżanka zaproponuje, że odwiezie ją do domu.
Gdy Klara i Janka dojadą w okolicę ulicy Zacisznej, zobaczą Huberta (Marek Molak) spacerującego z wózkiem w towarzystwie Uli (Anna Karwan).
Widok męża rozmawiającego z nieznajomą kobietą i czule patrzącego jej w oczy sprawi, że Pyrka poczuje się tak, jakby cały świat zawalił się jej na głowę.
- Czego ja się spodziewałam? Zasłużyłam sobie na to... - szepnie.
Janka zacznie ją uspokajać.
- Widziałaś Huberta z jakąś dziewczyną, ale to wcale nie znaczy, że on kogoś ma. Pewnie to tylko opiekunka - powie.
- Wyglądało, że to ktoś więcej - westchnie Klara.
- Boże, co ja zrobiłam? Jak ja mam z tego wybrnąć? - zapyta i zakryje twarz dłońmi.
Czy odważy się porozmawiać z mężem?