Barwy szczęścia
Ocena
serialu
7,9
Dobry
Ocen: 20171
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

​"Barwy szczęścia": Katarzyna Zielińska będzie miała drugiego syna

Katarzyna Zielińska, czyli Marta Chowańska z "Barw szczęścia", za niespełna dwa miesiące znów zostanie mamą. Wiadomo już, że będzie miała drugiego syna...



Katarzyna Zielińska nie może się już doczekać dnia, kiedy jej rodzina znów się powiększy. Niedawno aktorka po raz ostatni przed zaplanowanym na grudzień porodem zagrała w spektaklu "Komedia o napadzie na bank" w stołecznym Teatrze Komedia i teraz może już cały swój czas poświęcać na przygotowania do powitania na świecie swego drugiego synka.

- Najważniejsze jest dziecko - powiedziała niedawno i dodała, że kocha... być mamą.

- Rola mamy jest bardzo trudna. Wymaga od nas dużo siły, ale ja to bardzo lubię - ba - ja to kocham! - stwierdziła.

Reklama

Swe pierwsze dziecko - synka Henia - Katarzyna Zielińska urodziła 15 stycznia 2015 roku. Rok później wyznała w jednym z wywiadów, że macierzyństwo dodaje jej skrzydeł i bardzo chciałaby, aby jej syn nie był zbyt długo jedynakiem.

- Henio owinął mnie sobie wokół palca i nie wiem, jak teraz z tego wybrnąć - żartowała kilka miesięcy temu w programie "Dzień Dobry TVN".

- Dałam sobie parę lat. Jak Henio będzie miał osiemnaście lat, to będę płakać, że wyszedł z domu, więc teraz pozwalam sobie go rozpieszczać - przyznała.

Wbrew temu, co zasugerował właśnie jeden z tabloidów, informując, że Katarzyna Zielińska źle znosi drugą ciążę, aktorka czuje się świetnie i nie zamierza zaszyć się w domu, by biernie czekać na na poród. Co prawda na razie zrezygnowała z pracy w teatrze i w serialach, ale wciąż przyjmuje zaproszenie na różnego rodzaju imprezy, na których z dumą prezentuje coraz większy brzuszek. Niemal każdego dnia zamieszcza też na portalach społecznościowych zdjęcia ze spacerów, spotkań z przyjaciółmi, a nawet wizyt na basenie.

Katarzyna Zielińska ma nadzieję, że po urodzeniu drugiego synka szybko będzie mogła wrócić na scenę. Kiedy została mamą po raz pierwszy, zrezygnowała z pracy tylko na kilka tygodni. Okazało się, że aktorka nie ma żadnego problemu z pogodzeniem roli mamy z obowiązkami zawodowymi, a w dodatku udaje się jej znaleźć czas na odpoczynek czy wyjście na imprezę.

- To kwestia dobrego zaplanowania sobie dnia czy tygodnia. Ja mam dodatkowo to szczęście, że mogę liczyć na pomoc bliskich osób - mówi.

Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy