"Barwy szczęścia": Kasia nie chce znać Cariny!
Kaśka (Katarzyna Glinka) wykrzyczy Stefanowi (Krzysztof Kiersznowski) prosto w twarz, że straciła wiarę w jego... przyzwoitość. Wytknie mu, że zdradzał jej matkę, a Carina (Divine Kitenge-Martyńska) jest tego najlepszym dowodem. - Będę unikać i jej, i ciebie – powie ojcu.
W 1915. odcinku "Barw szczęścia" (emisja w TVP2 we wtorek 9 października o godzinie 20.10) Kaśka wreszcie pozna Carinę i dowie się, że dziewczyna jest jej przyrodnią siostrą. Będzie w szoku...
- Wiesz, co teraz czuję? Zawód i rozczarowanie... Że zdradziłeś mamę, która była ze mną w Polsce i jak idiotka czekała na ciebie - powie Górka ojcu.
- Nie mieliście problemów. Udane z was było małżeństwo... A jak tylko wyjechałeś za granicę, to sobie zaszalałeś! - zakpi.
Stefan poprosi Kasię, by pozwoliła mu się wytłumaczyć ze swego skoku w bok.
- To nie tak... - zacznie, ale córka nie pozwoli mu dokończyć myśli.
- A jak? Siłą ktoś cię zmusił do romansu? Wepchnął jej do łóżka? Wiedziałeś, że nikt się nigdy nie dowie, więc hulaj dusza piekła nie ma! I gdybyś nie zmajstrował dzieciaka, nigdy bym nie odkryła, jakiego cudownego mam ojca - zdenerwuje się nie na żarty.
Górka wyzna jej, że wiele razy był na grobie jej mamy i błagał ją o wybaczenie.
- Całe szczęście, że nie mogła ci odpowiedzieć, co? Za to ja mogę. I wiesz, co ci powiem? Brzydzę się tobą! - wykrzyczy mu prosto w twarz.
Stefan poczuje się tak, jakby ktoś wymierzył mu policzek. Powie Kasi, że kiedy poszedł do łóżka z matką Cariny, był młody, głupi i... pijany.
- Tylko nie zwalaj winy na alkohol. Miałeś żonę i dziecko! I obrączkę na palcu, żeby o tym pamiętać! - stwierdzi Kaśka i doda, że na przeprosiny jest zdecydowanie za późno i że powinien przeprosić jej mamę dwadzieścia lat temu.
- Skoro miałeś odwagę ją zdradzić, trzeba było mieć odwagę jej o tym powiedzieć - pouczy ojca.
Stefan wyzna jej, że bardzo się wstydził swojego występku i dlatego milczał, a poza tym bał się, że jej mama go zostawi...
- Mam nadzieję, że mi kiedyś wybaczysz - wyszepcze.
Kasia niespodziewanie zapyta go, jakie ma plany wobec ciężarnej Cariny.
- Na razie zostanie u nas. Muszę jej pomóc. Ona nie jest niczemu winna- westchnie Stefan.
Górka wprost powie mu, że nie zamierza zaprzyjaźniać się ze swą przyrodnią siostrą i nie będzie jej pomagać.
Kilka godzin później wyzna Łukaszowi (Michał Rolnicki), że jest wściekła na Stefana i będzie unikać i jego, i Cariny.
- Ta dziewczyna będzie mi tylko przypominać o tym, co zrobił mój ojciec - stwierdzi.
- Nie chcę jej znać... - szepnie.