"Barwy szczęścia": Julita wyzna Józkowi, że nie jest w ciąży!
Po kilku bardzo szczerych rozmowach z księdzem Tadeuszem (Jakub Mróz) Julita (Katarzyna Sawczuk) dojdzie do wniosku, że nie powinna dłużej oszukiwać Józka (Patryk Pniewski) i wmawiać mu, że spodziewa się jego dziecka.
Ksiądz uświadomi jej, że Sałatka będzie mógł starać się o unieważnienie ślubu, jeśli nie wyzna mu prawdy przed wstąpieniem z nim w związek małżeński.
Tymczasem piłkarz z niecierpliwością czekać będzie na pierwszą wizytę w poradni planowania rodziny.
- Kolejne dziecko zaplanujemy wzorowo - zażartuje.
- Zresztą to też nam nieźle wyszło - doda, wskazując na brzuch Julity i próbując objąć narzeczoną ramieniem.
- Nic nam nie wyszło! - krzyknie dziewczyna i odepchnie Józka w 1697. odcinku "Barw szczęścia".
- Okłamałam cię, nie jestem w ciąży - powie.
Sałatka dozna szoku... Gdy wreszcie dotrze do niego, że padł ofiarą podłej intrygi, każe Julicie spakować swoje rzeczy i wynieść się z mieszkania.
- Czyli mam sobie iść? - zapyta go niedoszła żona, a jej oczy wypełnią się łzami.
- Krzyżyk na drogę i spadaj! I to w podskokach! - wykrzyczy jej Józek prosto w twarz, a potem zadzwoni do ojca, by opowiedzieć mu o podstępie Julity i poinformować, że odwołuje ślub.
