"Barwy szczęścia": Julita budzi się z krzykiem
Co zobaczymy w 2077. odcinku "Barw szczęścia"?
Julita nie radzi sobie z chorobą matki i ze strachem o zdrowie swojego nienarodzonego dziecka.
Budzi się z krzykiem i przedwczesnymi skurczami.
Niewiele myśląc Józek zabiera żonę do szpitala. Wiśniewscy nie mogą zrozumieć czemu Bożena i Bruno nie chcą mieć potomstwa.
Tymczasem Stański jest w podłym nastroju, choć żona stara się go zapewnić, że jego bezpłodność i brak dzieci nie wpłyną na ich związek.
Tolek i jego ukochana wykorzystują przypadkowe spotkanie ze Stefanem - wpraszają się do niego i Walerii na obiad, i zostają aż do kolacji.
Wrabiają też Górkę w sprzedaż obrusów szytych przez Irenę.
Zazdrosny Ludwik nie może pogodzić się z tym, że Renia przyjęła pod ich dach byłego więźnia.
Podstępem próbuje pozbyć się niechcianego lokatora.