Barwy szczęścia
Ocena
serialu
7,9
Dobry
Ocen: 19833
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Barwy szczęścia": Jowita zamieszka z Justinem, ale zagnie parol na... Stańskiego!

Podczas imprezy z okazji otwarcia salonu Oliwki (Wiktoria Gąsiewska) Justin (Jasper Sołtysiewicz) zaproponuje Jowicie (Magdalena Żak), żeby zamieszkała z nim i jego kumplami. Dziewczyna bez wahania się zgodzi. Nie zdradzi jednak Skotnickiemu, że wpadł jej w oko inny mężczyzna...

W 2340. odcinku "Barw szczęścia" (emisja w TVP2 w piątek 4 grudnia o godzinie 20.10) Jowita namówi Oliwkę, by zorganizowała uroczyste otwarcie swojego salonu manicure w hotelu Stańskich i zaprosiła wszystkich swoich znajomych. Przy okazji przypomni przyjaciółce, że obiecała jej pracę u siebie...

- Zatrudnię cię dopiero, jak skończysz kurs - powie jej Oliwka.

- Skończę! To mój bilet do normalności. Nie chcę już kombinować i pakować się w kłopoty - stwierdzi Jowita.

Zbrowska uzna, że impreza z okazji inauguracji własnej działalności to świetny pomysł. Jeszcze tego samego wieczora w hotelu zjawi się Justin ze swymi współlokatorami - Protem (Andrzej Michalski) i Sergiuszem (Mateusz Burdach). Przedstawi Jowicie kolegów, po czym niespodziewanie zaproponuje jej, by zamieszkała z nimi pod jednym dachem.  

Reklama

- Polecasz życie w komunie? - zażartuje dziewczyna, ale myśl, by wyprowadzić się od rodziców, bardzo się jej spodoba.

Jowita od razu powie Oliwce, że podjęła decyzję, żeby przyjąć ofertę Skotnickiego.

Doda, że od dawna myślała, aby wynieść się od matki i ojca, bo ma już dość ich kontroli. Zażartuje, że - na szczęście - ani Kanadyjczyk, ani jego kumple nie są w jej typie, więc z całą pewnością żadnemu z nich nie wskoczy do łóżka. Zbrowska spojrzy na nią jak na wariatkę...

- Co ty wyprawiasz? - szepnie.

- Zaczynam nowe życie - usłyszy.

Kilka dni później Jowita zjawi się w salonie Oliwki z wiadomością, że kurs, na który uczęszcza, lada moment się skończy, więc będzie mogła rozpocząć pracę.

W hotelowej recepcji wpadnie na Stańskiego (Lesław Żurek). Bruno zrobi na niej piorunujące wrażenie. Nastolatka zaproponuje mu pomoc w jego galerii win albo w świetlicy dla dzieci.\

- Jestem solidna i szybko się uczę. Mogę też być pokojówką. Sprzątać, wymieniać mydełka i zmieniać ręczniki to każdy potrafi. Nie pożałuje pan - uśmiechnie się zalotnie do Bruna, a ten obieca, że będzie o niej pamiętał.

- Niezły jest ten właściciel hotelu. Fajny typ - powie potem Jowita Oliwce.

- Nawet o tym nie myśl - zdenerwuje się Zbrowska.

- Jest fajny, ale szczęśliwie żonaty, więc szukaj typów gdzie indziej - poradzi koleżance.

Czy Jezierska weźmie sobie do serca jej słowa i da sobie spokój ze Stańskim?

Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy