"Barwy szczęścia": Jestem niewinny!
Krzepiński (Marek Kossakowski) wreszcie stanie przed sądem.
Prokurator oskarży go o porwanie oraz zamordowanie Marty (Katarzyna Zielińska) i domagać się będzie dla niego kary dożywotniego więzienia.
Po wysłuchaniu aktu oskarżenia Rafał poprosi o głos.
- Chętnie złożę wyjaśnienia w tej sprawie - powie, po czym zezna, że spotkał Martę w pociągu i... uratował ją przed rozwścieczoną Igą (Ada Fijał).
- Postanowiłem odwieźć ją do Warszawy. Poprosiła mnie o alkohol, upiła się, stała się agresywna, zaatakowała dziecko, a kiedy zacząłem bronić małoletniej Ewy, rzuciła się na mnie - skłamie.
Występujący w sądzie w roli oskarżyciela posiłkowego Artur (Jacek Rozenek) złoży wniosek o przerwę.
Elżbieta (Marzena Trybała), czując, że Krzepiński może zostać uniewinniony, zacznie błagać Chowańskiego, by coś zrobił.
- Oparł linię obrony na alkoholizmie Marty - westchnie Artur. - Wywinie się. Uwolnią go... - stwierdzi.
Po wznowieniu obrad sędzia znów udzieli głosu Rafałowi, a ten brnąć będzie w kłamstwa.
- Nie zabiłem Marty Walawskiej! Ona sama skoczyła do wody - powie na zakończenie.
Czy sąd mu uwierzy?