Barwy szczęścia
Ocena
serialu
7,9
Dobry
Ocen: 20163
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Barwy szczęścia": Jak oni się zmienili!

Kiedy trafili do serialu, mieli kilka bądź kilkanaście lat. Dla każdego od początku była to wielka szkoła życia. Czego się nauczyli? Oto, co o tej przygodzie mówi serialowy Kajtek i rodzeństwo Pyrków.

Jakub Dmochowski, który gra Kajtka, miał 10 lat, gdy trafił do serialu. Dziś ma 16. - Pierwsze, czego się nauczyłem, to otwartość, bo nagle zacząłem współpracować z mnóstwem ludzi - mówi nam. Musiał łączyć pracę na planie ze szkołą, a to nauczyło go obowiązkowości.

- Wcielanie się w rolę Kajtka jest super, ale miałem kryzysy. Największy, gdy byłem w szóstej klasie, przed egzaminem gimnazjalnym. Mnóstwo nauki, a ja bardzo dużo grałem, bo kręciliśmy wtedy sceny z dopalaczami - wspomina Jakub.

27-letnia Izabela Zwierzyńska miała 18 lat, gdy starała się na castingu o rolę Iwony Pyrki. Pomogła jej... wada wzroku. - Kazano mi zdjąć okulary, więc bardzo źle widziałam twarze osób, przed którymi odgrywałam scenkę. Dzięki temu w ogóle nie odczuwałam stresu - mówi pani Iza.

Reklama

I dodaje: - Moja bohaterka ma bardzo ciekawy wątek, będąc w związku z seksoholikiem. Mimo ostrzeżeń rodziny nie potrafi podjąć rozsądnej decyzji - mówi Izabela Zwierzyńska.

Za to jej młodsza serialowa siostra, Agata, czyli Natalia Zambrzycka, dziś 20-letnia, a w pierwszych odcinkach 11-latka, jest bardzo poukładana. Ale nie zawsze tak było. Kilka lat temu dziewczyna kłamała, kradła i chodziła na wagary.

Wszystko się zmieniło, gdy zachorowała na cukrzycę. Teraz Agata jest spokojna i rozsądna. Często namawia siostrę, aby ta zakończyła swój toksyczny związek.

Jakub Małek miał 9 lat, gdy zaczął występować, dzisiaj ma 18.

Zapytany, jak zmienił się przez osiem lat grania Wojtka Pyrki, odpowiedział: - Trochę schudłem i dużo nauczyłem się dzięki tej pracy. Na pewno stałem się systematyczny i obowiązkowy. Najmłodszy z rodzeństwa, Staś, czyli Olaf Kaprzyk, miał 5 lat, gdy wystąpił pierwszy raz w "Barwach...".

Dziś ma 14. Podkreśla, że jest bardziej energiczny niż jego serialowy bohater.

- Marzę, aby zostać w przyszłości piłkarzem i aktorem. Uwielbiam piłkę, ale granie w serialu jest super, dlatego myślę, żeby to pogodzić - mówi.

***Zobacz materiały o podobnej tematyce***

Tele Tydzień
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy