"Barwy szczęścia": Fałszywe oskarżenie

Do Diany (Małgorzata Krukowska) - siedzącej w więzieniu za próbę porwania Julity (Katrzyna Sawczuk) - przyjdzie w odwiedziny siostra.

Była modelka poprosi Gretę (Katarzyna Sowińska), aby ją pomściła. - Mam już ułożony w głowie plan - powie. Wkrótce potem Greta zaczai się przed klubem "Spartan" na Józka (Patryk Pniewski).

- Mogę prosić o autograf dla syna i jego kolegów? - wyszepcze zalotnie, zastępując piłkarzowi drogę, po czym zacznie błagać Sałatkę, by pojechał z nią do chłopców, którzy są jego wielkimi fanami.

Miejsce, do którego Greta zwabi Józka, okaże się luksusową rezydencją. Kobieta zacznie nachalnie zalecać się do piłkarza. W pewnym momencie, czując jego opór, poda mu kieliszek musującego wina... Kilka godzin później Sałatka obudzi się we własnym łóżku z potwornym bólem głowy i w zakrwawionej koszuli.

Usłyszy pukanie do drzwi, a gdy otworzy, zobaczy dwoje policjantów.

- Dostaliśmy polecenie doprowadzenia pana na przesłuchanie. Pani Greta Domecka oskarża pana o gwałt - oznajmi mu podkomisarz Leśniewska (Agata Klimczak-Kołakowska).  

Józek trafi przed oblicze prokuratora. Tymczasem w willi Domeckiej pojawi się dziennikarz "Szoku".

Kobieta opowie mu, że Sałatka najpierw podał jej środki odurzające, a później wykorzystał seksualnie, choć protestowała. Na piłkarza, który opuści areszt za kaucją, czekać będą przed komendą żona, Darek (Andrzej Niemyt) i tłum dziennikarzy. - Jestem niewinny. Nikogo nie skrzywdziłem - powie reporterom Józek.

Na prośbę Janickiego Sałatka opowie swoją wersję wydarzeń Umińskiej (Monika Dryl).

Alicja postanowi też odwiedzić z kamerą... Gretę.

Podczas wywiadu transmitowanego na żywo dziennikarka - zadając podchwytliwe pytania - sprowokuje Domecką do wyznania, że sama zażyła pigułkę gwałtu, by w imieniu siostry zemścić się na Józku i jego żonie.

Kobieta nie da jednak za wygraną i na łamach "Szoku" ogłosi, że padła ofiarą piłkarza!