"Barwy szczęścia": Falkowski pokłóci się z żoną o klub... i Justina!
Falkowski znajdzie kupca na klub żony, co bardzo się jej nie spodoba, a to z kolei doprowadzi do kolejnej kłótni. Do tego Franek zasugeruje, że na decyzję żony wpływa... Justin! Jak na to zareaguje kobieta?
Falkowski oznajmi żonie, że znalazł kupca na jej klub, para znów zacznie się ostro kłócić.
"- Nie rozumiem, dlaczego jesteś taka zła!
- No właśnie! Nie rozumiesz! Że ja też mam swoje potrzeby, ambicje, plany... Nie możesz tak po prostu uznać, że sprzedam mój klub!
- Ale rozmawialiśmy o tym... Ile tak będziemy żyć na dwa domy? Przecież żona powinna iść za mężem! A ja jestem w Bydgoszczy!
- Zgodziłam się na twój wyjazd, ale nie na to, że pojadę z tobą!
- Ale dla mnie było oczywiste, że w końcu do mnie dołączycie... Naprawdę nie zależy ci na tym, żeby nasz syn miał ojca na co dzień?
- Oczywiście, że zależy, ale nasz syn nie będzie szczęśliwy, jeśli ja będę nieszczęśliwa! A tak będzie, jeśli stąd wyjadę!
- Dlaczego? Nawet nie spróbowałaś...
- A co ja miałabym tam robić? Tu jest mój dom, praca... moje całe życie!"
A Franek zasugeruje w końcu, że jego ukochana chce zostać w stolicy... przez Justina.
"- Może chodzi o tego... młodziaka? Bo ciągle się koło ciebie kręci...
- Sam się zakręć wokół swojej rodziny, a nie wymyślaj bzdur!"
W finale strażak umówi się za to z rywalem na spotkanie... i nie będzie dla Justina zbyt miły.
"- Mam dla ciebie propozycję... nie do odrzucenia. Trzymaj się z daleka od mojej żony, okej?
- Trenuję w jej klubie...
- Myślisz, że nie widzę, co robisz? Skończ z tym!"
Kolejne odcinki "Barw szczęścia" można oglądać od poniedziałku do piątku o 20:10 na TVP2.