"Barwy szczęścia": Dwieście tysięcy kary za... mówienie prawdy!

W 2232. odcinku "Barw szczęścia" (emisja we wtorek 7 kwietnia o godzinie 20.10 w TVP2) Kacper dostanie list od firmy, która była sponsorem "Ex-Ex".

- Już po mnie! - przestraszy się po przeczytaniu pisma, z którego dowie się, że Fashion&Life domaga się zadośćuczynienia za szkody, jakie rzekomo wyrządził nagłośnieniem faktu, że markowe ciuchy szyte są z wywołujących alergię tkanin.

Przerażony chłopak poda list Małgorzacie (Adrianna Biedrzyńska).

- Firma Fashion&Life domaga się przestrzegania warunków zawartej umowy oraz zaprzestania naruszania dóbr osobistych, w tym dobrego imienia i renomy firmy w internecie, w przeciwnym wypadku będziemy zmuszeni domagać się zadośćuczynienia finansowego w kwocie dwustu tysięcy złotych - przeczyta Zwoleńska.

- To nie jest jeszcze wezwanie do zapłaty - szepnie Jerzy (Bronisław Wrocławski), gdy wnuk zapyta go, skąd ma wziąć taką kwotę.

- To tylko pismo ostrzegawcze. Trzeba się poradzić prawnika - powie Małgorzata.

Okaże się, że podobny list przyszedł do Madzi (Natalia Sierzputowska).

- Nie zrobiliśmy nic złego - westchnie Kacper.

- Powiedzieliście prawdę o szkodliwości ich produktów. Dlatego chcą was ukarać - stwierdzi Marczak, a Małgorzata poradzi młodemu Jabłońskiemu i jego dziewczynie, by skontaktowali się z jej znajomą.

- Nie stać nas na prawników - powie Madzia, ale Zwoleńska zapewni ją, że Sylwia (Olga Bończyk) nie weźmie od nich ani grosza.

Paszkowska, u której wkrótce potem zjawią się Małgorzata, Kacper i Madzia, potwierdzi, że pismo od Fashion&Life jest tylko próbą przestraszenia dzieciaków. Czy adwokatka znajdzie sposób, by jej młodzi klienci nie musieli zapłacić ogromnego odszkodowania? Co zrobi, żeby Kacper i Madzia mogli bez żadnych konsekwencji prawnych zerwać umowę z firmą, która była sponsorem programu, który oni wygrali?