Barwy szczęścia
Ocena
serialu
7,9
Dobry
Ocen: 20171
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Barwy szczęścia": Dominika zostawi Stawickiego i wróci do prostytucji?

Dominika (Karolina Chapko) wyraźnie da Stawickiemu (Piotr Borowski) do zrozumienia, że nie chce dłużej być traktowana jak służąca. Dziewczyna postanowi zostawić lekarza, a on upokorzy ją na pożegnanie, traktując jak... prostytutkę!

W 2341. odcinku "Barw szczęścia" (emisja w TVP2 w poniedziałek 7 grudnia o godzinie 20.10) Stawicki po raz kolejny potraktuje Dominikę jak służącą, której los zależy wyłącznie od jego widzimisię. Wkrótce potem dziewczyna przyłapie lekarza na randce z Dylską (Zofia Zborowska), a gdy lekarz każe jej iść do domu i grzecznie czekać na jego powrót, postawi mu się...

- Nie! Nie licz na to, że zastaniesz mnie w domu - powie mu i doda, że wybiera się na spotkanie ze znajomymi.

Następnego dnia rano Stawicki zastanie Dominikę na pakowaniu walizek.  

Reklama

- Co to za teatrzyk? - zakpi.

- Przestań na chwilę, usiądź. Napijmy się kawy i pogadajmy spokojnie - westchnie, gdy uświadomi sobie, że Dominika naprawdę chce się wyprowadzić.

Dziewczyna przypomni mu, że ostatnio w ich związku nie dzieje się najlepiej, a on na każdym kroku daje jej do zrozumienia, że należą do różnych światów.

- Jaki to ma sens? Chyba nie ma już żadnego powodu, żeby się dalej oszukiwać - stwierdzi.

- Co nas łączy, skoro nie mamy ze sobą o czym rozmawiać? - zapyta.

- Wciąż mnie pociągasz... - szepnie Zbyszek.

- Czyli tylko łóżko. Nigdy nie traktowałeś mnie jak partnerki. Mam być tylko posłuszną kochanką, prawda? A... jeszcze kucharką i sprzątaczką? Bo partnerką do rozmów jest dla ciebie jaśnie pani stomatolog! - wykrzyczy mu Dominika prosto w twarz, po czym wróci do pakowania walizki.

Stawicki niespodziewanie zacznie się przed nią kajać i przekonywać, że oboje są winni temu, że im nie wyszło. 

- Szukałem ciepłej, dobrej kobiety, z którą stworzę dom. Z którą będę miał dzieci. Nie chciałem mieć w tobie wyłącznie służącej i kochanki... - powie.

- Ale do tego mnie sprowadziłeś! - wytknie mu dziewczyna.

- Pozwoliłaś mi na to - usłyszy.

- Dostaniesz ode mnie rekompensatę... Pieniądze. Pytanie tylko, ile chcesz. Mów, dogadamy się - Sawicki nagle zmieni ton.

Dominika poczuje się upokorzona. Wymierzy Zbyszkowi siarczysty policzek i wyjdzie. Dopiero po chwili uświadomi sobie, że została bez środków do życia... Czy wróci do prostytucji, by zarobić na utrzymanie?

 

Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy