"Barwy szczęścia": Dojdzie do tragedii. To jego koniec w serialu
W 3130. odcinku "Barw szczęścia" Bonda (Maciej Kosmala) pochwali Kornela (Jakub Bohosiewicz) za ściągnięcie do wydawnictwa nowych reklamodawców, ale poprosi, by nie panoszył się w redakcji i - przede wszystkim - nie wtrącał się w sprawy dziennikarzy. Chwilę potem Jezierski ogłosi wszem i wobec, że dzięki niemu "Szok" nie musi się już martwić o przyszłość. Nie będzie miał pojęcia, że wkrótce dojdzie do tragedii.
Odbywająca staż dziennikarski w "Szoku" Ewa (Gabriela Ziembicka) poprosi Modrzyckiego (Piotr Ligienza), by przeczytał jej tekst i podzielił się z nią swoimi uwagami na jego temat. Błażej stwierdzi, że wykonała kawał dobrej roboty.
- Podobało mu się, dzięki, że mi tyle pomogłaś - powie dziewczyna Weronice (Maria Świłpa) i doda, że bez niej na pewno nie dałaby sobie rady.
W tej samej chwili z gabinetu Bondy wyjdzie Kornel.
- Załatwiłem redakcji takich reklamodawców, że najbliższy rok przejedziemy na kasie z samych płatnych ogłoszeń, a sprzedaż to będzie tylko bonus - ogłosi, nie kryjąc, że pęka z dumy.
Jezierski nie będzie zachwycony, gdy Radomir (Łukasz Wójcik) przypomni mu, że reklamodawców przyciąga przede wszystkim wysoki nakład.
- A wysoki nakład bierze się z dobrego kontentu - stwierdzi dziennikarz.
- "Szok" i dziennikarstwo jakościowe... Dobre, nie znałem - zakpi Kornel i poradzi Branickiemu, żeby nie wypowiadał się na tematy, na których się nie zna.
- Wracaj do pracy. Rób ten swój kontent - wskaże mu ręką biurko.
Gdy Jezierski wyjdzie z redakcji, Błażej poprosi Bondę o chwilę rozmowy. Zapyta, czy Kornel rzeczywiście załatwił reklamodawców.
- Powiedz wprost, że przyszedłeś po podwyżkę - uśmiechnie się Hieronim.
Modrzycki przytaknie.
- Nikt tu nie pracuje za darmo... - zacznie, ale Bonda nie pozwoli mu dokończyć zdania.
- Pomyślę. Ale niczego nie obiecuję - jasno postawi sprawę.
W momencie, gdy Błażej wyjdzie z gabinetu szefa, do redakcji wkroczą dwaj groźnie wyglądający mężczyźni. Radomir podejdzie do nich.
- Przepraszam, panowie do kogo? - zagrodzi im drogę.
Bonda zorientuje się, że coś jest nie tak, wybiegnie z gabinetu i zastygnie bez ruchu, widząc, jak jeden z "gości" sięga po broń. Wszyscy usłyszą huk wystrzału...
Modrzycki w ostatniej chwili zasłoni prezesa. Dziennikarz osunie się na podłogę. Kolejna kula dosięgnie Hieronima.
- Niech ktoś zadzwoni na policję! - krzyknie przerażony Branicki.
- Najpierw po pogotowie - zdenerwuje się Weronika, patrząc na zwijającego się z bólu Błażeja.
Zdradzamy, że Bonda nie przeżyje ataku bandytów na redakcję. Błażej w stanie krytycznym trafi do szpitala, a lekarze stoczą dramatyczną walkę o jego życie.
Niedługo po tragicznych wydarzeniach Kornel ogłosi się prezesem wydawnictwa, a posadę naczelnego "Szoku" zaproponuje... Łukaszowi (Michał Rolnicki). Czy Sadowski zgodzi się przejąć obowiązki Modrzyckiego?
Na 3130. odcinek "Barw szczęścia" TVP2 zaprasza w poniedziałek 17 lutego o godzinie 20.05.