Barwy szczęścia
Ocena
serialu
7,9
Dobry
Ocen: 20171
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Barwy szczęścia": Dariusz Kordek dołączył do obsady serialu

Do obsady nagrodzonego trzema Telekamerami i Złotą Telekamerą "Tele Tygodnia" serialu TVP2 dołączył Dariusz Kordek, czyli niezapomniany Marek Siedlecki z pierwszej polskiej telenoweli "W labiryncie". W "Barwach szczęścia" zobaczymy go jako byłego kochanka Jowity (Magdalena Żak).

W nowym sezonie "Barw szczęścia" pojawi się nowa postać - Karol Badeński. Mężczyzna okaże się byłym kochankiem Jowity, który właśnie wyszedł z więzienia i postanowił zemścić się na nastolatce za to, że kiedyś oskarżyła go o próbę gwałtu i posłała na trzy lata za kratki.

Karol zarzuci dziewczynie, że zniszczyła mu życie, bo przez nią stracił firmę, rodzinę i wolność. Zapowie Jowicie, że zrobi wszystko, by pomścić krzywdy, jakie mu wyrządziła... W roli Badeńskiego zobaczymy Dariusza Kordka.

W tym roku mija dokładnie 30 lat od chwili, kiedy Dariusz Kordek ukończył warszawską szkołę teatralną i wygrał casting do jednej z głównych ról w serialu "W Labiryncie". Latem 1988 po raz pierwszy stanął na planie telenoweli, by wcielić się w Marka Siedleckiego. Gdy serial trafił na antenę Jedynki, 23-letni wówczas aktor niemal z dnia na dzień zdobył popularność, o jakiej jego koledzy ze studiów mogli tylko marzyć, a drzwi do wielkiej kariery stanęły przed nim otworem.

Reklama

- Myślę, że najlepsze, co się może wydarzyć, to odnieść sukces na samym początku. Ale najtrudniejsze jest utrzymanie się na tym samym poziomie przez cały czas - powiedział wiele lat później w wywiadzie.

Po zakończeniu zdjęć do "W Labiryncie" Dariusz Kordek zagrał w kilku znakomitych filmach - wszyscy pamiętamy go jako Kubę Bergera z "Krolla", współpracownika Gruchy ze "Sztosu" i Casanovę z "Młodych wilków". Niestety, w połowie lat 90-tych jego kariera niespodziewanie utknęła w martwym punkcie. Grał co prawda w serialach, ale role, które mu proponowano, nie dawały mu satysfakcji.

- Zniknąłem z mediów i zająłem się... biznesem. Pracowałem w ubezpieczeniach. Dziś dzięki temu, że znam inny świat niż show-biznes, mam bardziej realny ogląd życia. Myślę, że nie skończę jako zakręcony artysta z wielkimi pretensjami o to, co jest, czego nie ma, co nastąpi albo nie nastąpi, czy zadzwonią albo nie zadzwonią - zwierzył się niedawno magazynowi "Gala".

- Gdybym postawił tylko na aktorstwo, to być może bym się stoczył - dodał.

W ostatnich latach mieliśmy okazję oglądać go m.in. jako Henryka Krupnioka w "Diagnozie", producenta Arka Nowaka w "Drugiej szansie", Michała Ordę w "Bodo" oraz w gościnnych epizodach w "Komisarzu Aleksie", "Ojcu Mateuszu" i "Prawie Agaty".

Jako Karola Badeńskiego - byłego kochanka Jowity - Dariusza Kordka po raz pierwszy zobaczymy w 1894. odcinku "Barw szczęścia" (emisja w TVP2 w piątek 31 sierpnia).

Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy