"Barwy szczęścia": Czy odwołają ślub?
Tuż przed własnym ślubem Aldona (Elżbieta Romanowska) i Borys (Jakub Wieczorek) pokłócą się tak bardzo, że uroczystość zawiśnie na włosku.
- Jedna narzeczona mu uciekła sprzed ołtarza, jak druga taki numer wywinie... - powie zaniepokojony Zenek (Jan Pęczek) żonie.
Basia (Sławomira Łozińska), obserwująca kłócącą się parę młodą, stwierdzi, że między przyszłymi małżonkami dzieje się coś niedobrego.
- Nie wyglądają na ludzi, którzy się kochają - westchnie.
W tej samej chwili Aldona i Zenek zaczną się do siebie czule przytulać.
- Teraz już chyba wyglądają inaczej? - uśmiechnie się Grzelak, ale Basia wcale nie przestanie się martwić o przyszłość bratanka swego męża.
Nagle z kościoła wybiegnie zdenerwowany Aleks (Hubert Wiatrowski).
- Ksiądz pyta, czy ślub będzie - krzyknie do Aldony.
Narzeczeni spojrzą na siebie z czułością.
- Pewnie, że będzie - odpowie Borys, po czym obejmie ukochaną i poprowadzi ją do ołtarza.