"Barwy szczęścia": Czas na drugie dziecko!
Ksawery (Bastian Węglewski) zwierzy się mamie, że bardzo chciałby mieć brata. - Masz mnóstwo kolegów - powie mu Kaśka (Katarzyna Glinka). - To nie to samo - westchnie chłopiec. Łukasz (Michał Rolnicki) nieoczekiwanie weźmie stronę syna. - Może da się z tym coś zrobić. Porozmawiam z mamą - obieca dzieciakowi.
W 2063. odcinku "Barw szczęścia" (emisja w TVP2 w poniedziałek 13 maja o godzinie 20.10) Łukasz zasugeruje Kaśce, że powinni pomyśleć o powiększeniu rodziny. Stwierdzi, że nadszedł właściwy moment na to, by zastanowić się nad drugim dzieckiem, skoro nawet Ksawery upomina się o braciszka.
- On będzie drążył temat - stwierdzi Kasia i doda, że Ksawcio łatwo nie odpuści.
- Niech drąży, jestem za - uśmiechnie się Sadowski.
Kaśka nie podejdzie do pomysłu powiększenia rodziny z entuzjazmem. Wprost powie mężowi, że ma za dużo na głowie i ciąża nie jest tym, o czym marzy.
- To jest kwestia priorytetów. A my nie jesteśmy coraz młodsi - przypomni jej Łukasz.
- Już teraz ledwo wyrabiamy - Kasia wyraźnie da mężowi do zrozumienia, że uważa temat drugiego dziecka za omówiony i... wyczerpany.
Sadowski nie da jednak za wygraną. Postanowi udowodnić ukochanej, że razem mogą poradzić sobie nawet z największymi problemami.
Tymczasem w hotelu Bruna (Lesław Żurek) i Bożeny (Marieta Żukowska) wybuchnie wielka afera, po której większość gości zacznie odwoływać swoje rezerwacje. Sadowscy zaoferują przyjaciołom pomoc w odbudowie reputacji hotelu i zaproponują, by zmienić profil miejsca na... familijny.
- Moim zdaniem trzeba zupełnie zerwać z dotychczasowym wizerunkiem hotelu. Reanimacja tego trupa nie ma sensu - stwierdzi Łukasz i doda, że w Warszawie bardzo brakuje miejsc przyjaznych rodzinom z dziećmi i gwarantującym dzieciom opiekę i zabawę.
- Dużo ludzi przyjeżdża do Warszawy na zakupy lub choćby po to, żeby się zabawić w modnych klubach... Wtedy niekoniecznie mają co zrobić z dziećmi - powie.
Stańskim bardzo spodoba się pomysł Sadowskiego. Uznają, że prowadzenie hotelu przyjaznego rodzinom z dziećmi będzie dla nich bardzo miłą odmianą.
- Czyli działamy? - zapyta Kaśka, po czym spojrzy mężowi prosto w oczy i niespodziewanie uśmiechnie się do niego zalotnie.
Czy Łukasz uzna, że zachęta Kasi do działania dotyczy też jego sugestii, by postarali się o drugie dziecko?