"Barwy szczęścia": Coś przed nią ukrywa? "Zakochana dziewczyna to nie żarty"
W 3276. odcinku "Barw szczęścia" Kasia (Katarzyna Glinka) dowie się, że gdy ona jest w Warszawie, Ksawerym (Bartosz Gruchot) zajmuje się... Janka (Oliwia Drożdżyk). Pewnego dnia odkryje też, że jeden z t-shirtów Mariusza (Rafał Cieszyński) pachnie inaczej niż pozostałe. Wprost zapyta narzeczonego, czy przypadkiem czegoś przed nią nie ukrywa. W odpowiedzi Karpiuk zaproponuje jej, żeby zamieszkała u niego na wsi na stałe.
Mariusz zjawi się w domu wcześniej niż planował, ale nie będzie mógł zostać z Kasią, która akurat wróci z Warszawy, zbyt długo.
- W sezonie na wsi wszystko jest w biegu - stwierdzi.
Okaże się, że Karpiuk pracuje od samego rana, a Ksawerego - zamiast odwieźć do szkoły do miasta - "podrzucił" Jance.
- Pozwoliłem mu na wagary. Janka go uczy gwizdania na źdźbłach trawy - poinformuje ukochaną i już będzie miał wracać na pole, gdy Kasia przyciągnie go do siebie i przytuli się do niego.
- Czym ty pachniesz? - zapyta niespodziewanie i zacznie go... obwąchiwać.
Karpiuk wytłumaczy Kasi, że ma na sobie t-shirt, który kilka dni temu pożyczył Jance, jak została oblana wodą przez pracujących z nią chłopaków.
- Wyprała w jakimś swoim proszku. Ale nieźle pachnie - roześmieje się.
- Jak chcesz, mogę zmienić koszulkę - doda, widząc, że Kaśce wcale nie jest do śmiechu.
Górka uda, że nie ma sprawy i zmieni temat. Zruga Mariusza za to, że zorganizował Ksaweremu dzień wolny od szkoły.
- Jeszcze nie ma końca roku szkolnego... - przypomni partnerowi.
- Oceny ma już wystawione. A tu jest szczęśliwy i cały dzień na świeżym powietrzu - powie Karpiuk.
- Przekabacił cię dokumentnie - westchnie Kasia.
Mariusz weźmie ją za rękę i patrząc jej prosto w oczy, wyszepcze, że teraz ma zamiar przekabacić ją.
- Po co nam życie na dwa domy? Zamieszkajcie tu oboje na stałe - zaproponuje.
Mariusz zacznie przekonywać Kasię, że przeprowadzka na wieś dobrze zrobiłaby i jej, i jej synowi.
- Swoje mieszkanie wynajęłabyś na pniu, dodatkowa kasa nie do pogardzenia... Ksawery poszedłby od nowego roku do tutejszej szkoły. Znowu oszczędność, na czasie i na benzynie - stwierdzi.
- Ale do ojca miałby daleko. I do kolegów - słusznie zauważy Kaśka, ale obieca narzeczonemu, że przemyśli sprawę.
Kilka godzin później w domu Mariusza zjawi się Janka. Okaże się, że wpadła, by przedyskutować, w którym z okolicznych skupów najkorzystniej jest sprzedać rzepak. Wizyta dziewczyny przeciągnie się do wieczora...
- To dobry dzieciak - powie Karpiuk Kaśce, gdy tylko Janka pożegna się i zniknie za drzwiami.
- No... nie taki dzieciak. Poza tym ładna, a do tego mocno w ciebie zapatrzona - uśmiechnie się Górka.
- Zakochana dziewczyna to nie żarty - doda po chwili wymownego milczenia, a uśmiech zniknie jej z twarzy.
Mariusz zapewni ją, że żadna kobieta nie ma przy niej u niego najmniejszych szans.
- Ale jak chcesz, to możesz być trochę zazdrosna, bo to mnie kręci - szepnie jej do ucha.
Czy Kasia w końcu przestanie traktować Jankę jak rywalkę? Czy zdecyduje się na zaproponowaną jej przez Karpiuka przeprowadzkę na wieś?
Na 3276. odcinek "Barw szczęścia" TVP2 zaprasza w czwartek 11 grudnia o godzinie 20.05.
